Carlos Sainz Jr drugi raz w karierze ustawi się do wyścigu Grand Prix na pole position. Hiszpan w kwalifikacjach na torze Circuit of the Americas pogodził w walce o najlepszy czas Charlesa Leclerca i Maxa Verstappena.
Do samego końca kwalifikacji wszystko wskazywało na to, że mimo przesunięcia na starcie, to zespołowy partner Hiszpana zwycięży w sobotniej czasówce. Ostatecznie okazało się, że to Sainz najszybciej przejechał pojedyncze okrążenie amerykańskiego obiektu: „Bardzo dobrze się bawiłem, naprawdę miałem dużo zabawy”
– powiedział po kwalifikacjach kierowca Ferrari. „Mieliśmy trochę przygód z wiatrem, ponieważ było sporo podmuchów i trudno było określić, jaka będzie przyczepność, ale udało się poskładać dobre okrążenie”
.
Sainz drugi raz w tym roku i drugi w karierze wywalczył najlepszy czas w kwalifikacjach, choć w kilku poprzednich czasówkach niewiele brakowało, aby to on ustawił się w najlepszej pozycji do startu wyścigu. Tym razem po stronie samochodu z numerem 55 wszystko zagrało i Madrytczyk będzie miał najkrótszą drogę do pierwszego zakrętu podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych: „Czekałem na to pole position od dłuższego czasu, kilka razy naprawdę niewiele brakowało”
.
Kierowca Ferrari mimo uprzywilejowanej pozycji zdaje sobie sprawę z tego, że to Red Bull posiada lepsze tempo wyścigowe i niedziela będzie trudniejsza: „W niedzielę Red Bull będzie miał lepsze tempo, nie ma co ukrywać. Max ma świetny samochód, ale postaramy się zrobić co się da, żeby wygrać”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!