Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez ekipę Williamsa, w której uczestniczył również serwis ŚwiatWyścigów.pl Alex Albon przyznał, że nie oczekuje milowego kroku i powtórzenia sukcesu Haasa z początku sezonu 2022.
Kierowca Williamsa stwierdził, że zespół poprawił wiele, zwłaszcza te obszary, które były w sezonie 2022 najsłabsze, ale nie spodziewa się konkurencyjności na miarę tej, którą amerykański zespół Haas pokazał w pierwszych wyścigach poprzednich mistrzostw.
„Powiedziałbym, że na początku nie sądzę, iż zrobimy coś takiego jak Haas, który od razu wystartował z bloków startowych i był bardzo konkurencyjny”
– mówił Albon. „Zmieniliśmy całkiem sporo w samochodzie, jeżeli mowa o filozofii i obszarach, które mają zmienić zachowanie się samochodu w zakrętach, jednak zrozumienie i optymalizacja może zając trochę czasu”
.
Podczas konferencji kierowca ekipy z Grove poruszył również kwestię poprawek, które w zeszłym sezonie nie były zbyt znaczące.
„Jeżeli mowa o ulepszeniach, to w zeszłym roku mieliśmy tylko jedno, które było znaczące. Mam nadzieję, że w tym sezonie uda nam się uzyskać mniejsze, ale częstsze poprawki”
.
„Nie sądzę, że od początku będziemy na czele, ale musimy być mądrzy. Zaczęliśmy zeszły rok na końcu stawki, a punkty zaczęliśmy zdobywać mniej więcej w połowie sezonu. Mieliśmy takie tory jak Monza, Spa i tak dalej. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy byli nadal mocni na tych obiektach, wciąż jednak staram się optymalizować każdy wyścig, a celem zawsze jest zdobywanie punktów. Podium? Mam nadzieję, ale o tym się przekonamy”
.
W sezonie 2022 Albon punktował trzykrotnie: podczas Grand Prix Australii, Grand Prix Stanów Zjednoczonych oraz w Grand Prix Belgii. Taj nie wziął udziału w Grand Prix Włoch na torze Monza, gdzie w czasie weekendu trafił do szpitala i przeszedł operację wyrostka robaczkowego. Aby tego było mało, kierowca Williamsa doznał powikłań po zabiegu i musiał zostać podłączony do respiratora. Kilka dni później Albon opuścił szpital i wrócił do ścigania.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.