Kiedy tylko zespół Haasa ogłosił, że w sezonie 2023 miejsce Micka Schumachera zajmie jego niemiecki rodak Nico Hülkenberg, wielu przypominało o tym, że jeszcze kilka lat temu pomiędzy nim a Kevinem Magnussenem doszło do słynnej już wymiany zdać, a słowa «s*%j moje j*&^a kolego» jest znany do dziś.
Pomimo niesnasek, obaj panowie obecnie darzą się szacunkiem i współpracą na rzecz jak najlepszego wyniku dla amerykańskiego zespołu. Jak przyznał po wyścigu w Arabii Saudyjskiej Magnussen, w zespole panuje polityka «bycia wobec siebie miłym».
„Po pierwszym okrążeniu tak naprawdę nie chcesz sobie wchodzić w drogę. To szukanie odpowiedzi na to, kto ma lepsze tempo”
– powiedział Duńczyk.
„Wyprzedził mnie, wtedy ja byłem szybszy, potem mieliśmy takie samo tempo i były cały czas strefy DRS, więc w tym momencie musisz podjąć decyzję. Mamy w Haasie politykę, że nie walczymy pomiędzy sobą. Mogę naciskać i trzymać go za sobą, ale nie mogę zamykać przed nim drzwi czy robić czegoś podobnego, więc po prostu jesteśmy wobec siebie mili i upewniamy się, że pracujemy dla ekipy, a nie dla siebie samych”
– przyznał kierowca Haasa.
Po udanym sezonie 2022 wiele osób miało nadzieję na kontynuację dobrej formy obu kierowców, ale po bez punktowym, otwierającym sezon Formuły 1 Grand Prix Bahrajnu i wywalczeniu pierwszego punktu w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, zespół z Banbury musi zaliczyć udany weekend w Melbourne w Australii, gdzie Formuła 1 będzie się ścigać na początku kwietnia.
Źródło: speedcafe.com