Ferrari nie wprowadzi wersji „B” modelu SF-23

Frederic Vasseur kategorycznie odrzucił możliwość wprowadzenia zupełnie nowej koncepcji modelu SF-23 w obecnym sezonie F1. Szef Ferrari potwierdził jednak, że plan poprawy osiągów samochodu został przyspieszony, a plan aktualizacji rozpocznie się od Grand Prix Miami i potrwa do wyścigu w Barcelonie.

Tegoroczny sezon F1 rozpoczął się od wielkiego rozczarowania tifosi. Przedsezonowe zapowiedzi o walce o dwa tytuły mistrzowskie nie potwierdziły się w żadnym z trzech dotychczasowo rozegranych Grand Prix i zamiast walki Ferrari o wygrane, w pierwszej kolejności włoski zespół będzie musiał postarać się o zajęcie miejsca na podium w najbliższych wyścigach. Ledwie 26 punktów w klasyfikacji konstruktorów sprawia, że jest to najgorsze otwarcie sezonu Scuderii od 14 lat, co wzbudza uzasadnione obawy, czy uda się uratować tegoroczną kampanię.

Vaseurr zapewnia jednak, że jego zespół wie, w których miejscach musi się poprawić, ale nie przewiduje drastycznych środków zaradczych: „Mamy pakiety aktualizacji, które nadejdą, ale nie w Baku, ponieważ mamy pakiet aerodynamiczny dla konkretnego poziomu docisku, a dodatkowo wyścig sprinterski w tym nie pomaga, ale w Miami, na Imoli, w Monako nie i w Barcelonie będziemy poprawiać samochód. Trzymamy się planu. Dokonaliśmy pewnych poprawek pod względem balansu i zachowania, a w Melbourne było znacznie lepiej i będziemy kontynuować w tym kierunku. To nie będzie samochód w wersji B, jeśli to ktoś ma na myśli. Nie przyjedziemy czymś zupełnie innym. Będziemy nadal aktualizować ten samochód i postaramy się wprowadzać poprawki masowo”.

Szef Ferrari jest przekonany, że po wprowadzeniu nowych części model SF-23 będzie szybszy na torze. Niemniej sytuacja w klasyfikacji generalnej wymaga też szybszego ich wprowadzenia, aby móc walczyć o miejsca na podium z Astonem Martinem i Mercedesem: „Przyspieszymy. Dołożymy wszelkich starań, aby przyspieszyć ten proces, a aktualizacje, które były zaplanowane dla Barcelony pojawią się w Imoli, więc będziemy je mieć jeden lub dwa wyścigi szybciej. Ale nie można radykalnie zmienić czegoś w trakcie sezonu”.

Źródło: crash.net