Ocon: Liczę, że Alonso wywoła chaos na starcie

Esteban Ocon ma za sobą świetną sesję kwalifikacyjną na ulicach Monte Carlo. Francuz wystartuje do jutrzejszego wyścigu z trzeciego pola. Przez krótki moment kierowca Alpine włączył się nawet do walki o pole position.

Weekend w Monako układa się dla ekipy z Enstone idealnie. Obaj kierowcy bez problemów awansowali do Q3. W serii finałowej Pierre Gasly skończył na siódmym miejscu, a Ocon w pewnym momencie znalazł się na szczycie tabeli czasów. Ostatecznie Francuz uplasował się na bardzo dobrej, czwartej pozycji. 

Esteban w rozmowie z dziennikarzami Sky Sports przyznał, że ten rezultat przerósł oczekiwania zespołu: „Świetnie się bawiłem. Gdyby ktoś nam powiedział tydzień temu, że będziemy walczyć o miejsca w Top 5 bralibyśmy to w ciemno. To ostatnie okrążenie było trochę szalone. W zakręcie nr 7 już nawet nie otarłem się o bandę, tylko po prostu w nią przywaliłem. To bardzo dobrze rozegrany przez nas wekeend jak do tej pory”.

Ocon wypowiedział się też na temat startu i potencjalnych szans na zyskiwanie pozycji: „Fernando startuje drugi. Wszyscy wiemy, że zrobi wszystko żeby objąć prowadzenie. Mam nadzieję, że narobi zamieszania i ja będę mógł wykorzystać chaos i zyskać kilka pozycji. Nie wiem nic o karze dla Charlesa, nie chce życzyć mu źle na ten moment”. Leclerc może zostać przesunięty na starcie za zablokowanie Lando Norrisa w tunelu w czasie Q3.

Francuz został też zapytany o duże ryzyko, jakie wszyscy podejmują w ten weekend. „Tak, to prawda, że każdy z nas naciska dużo bardziej niż zwykle” – przyznał Ocon. „Myślę, że jest to kwestia tego, jak małe są różnice między nami. Pięć setnych sekundy to teraz dwie albo trzy pozycje różnicy. Nie można zostawiać sobie żadnych rezerw. Podjąłem ryzyko tak jak wszyscy, na szczęście mi akurat się to opłaciło”.

Na sam koniec Esteban skomentował swoje cele na jutrzejszy wyścig: „Czy chcemy walczyć z Ferrari? Mieliśmy lepsze tempo od nich w drugim treningu. To oczywiście nic nie znaczy, ale jesteśmy dużo bliżej niż wcześniej i możemy nawiązać walkę”.

Charles Leclerc został ukarany przesunięciem o trzy pozycje na starcie za zepsucie okrążenia pomiarowego Lando Norrisa. Esteban Ocon ruszy do wyścigu z trzeciego pola.