Max Verstappen powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby Red Bull Racing wygrał wszystkie tegoroczne wyścigi Formuły 1.
Jak dotąd w tym sezonie Red Bull zdominował początek rywalizacji, wygrywając wszystkie 6 wyścigów. Dodatkowo różnica na mecie między zwycięskim zespołem a kolejną ekipą wynosiła ponad 20 sekund – wyjątkiem była Australia, gdzie wyścig zakończył się za samochodem bezpieczeństwa.
Przed Grand Prix Hiszpanii aktualny mistrz świata Verstappen ma na swoim koncie 4 zwycięstwa, podczas gdy zespołowy kolega Sergio Pérez wygrywał 2 razy, a także sprint w Azerbejdżanie.
„Patrząc na to, jak to wygląda w tym momencie, uważam, że możemy [wygrać każdy wyścig]”
– powiedział Verstappen. „Jest to jednak bardzo mało prawdopodobne. Zawsze coś może pójść nie tak, możesz nie ukończyć wyścigu lub cokolwiek innego może się stać”
.
„Biorąc pod uwagę wyłącznie tempo, w tej chwili tak to wygląda. Przyjedziemy jednak na tory, gdzie sprawy mogą pójść nie po naszej myśli, możemy mieć pecha w kwalifikacjach, bądź też popełnimy własne błędy”
.
Po sześciu tegorocznych wyścigach Red Bull ma już na swoim koncie 249 punktów, ponad dwukrotnie więcej niż znajdujący się na drugim miejscu w zestawieniu Aston Martin. Verstappen uważa, że dominacja w F1 nie jest wielką nowością i zasugerował, że przepisy techniczne powinny być rzadziej zmieniane.
„W Formule 1 zawsze widzieliśmy dominację, to nic nowego. Myślę, że im dłużej przepisy pozostaną takie same, tym bardziej stawka będzie się zacieśniać. Może jest to zatem coś, czemu powinniśmy się przyjrzeć. Zdarzają się rok lub 2 lata, w trakcie których walczą dwa zespoły, potencjalnie trzy. Ogólnie rzecz biorąc, patrząc wstecz na lata 80., 90., 2000, początek 2010 i aż do 2020 roku, była to czysta dominacja jednego zespołu”
.
Źródło: skysports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
