Hamilton o kolizji z Verstappenem:  To incydent wyścigowy

Lewis Hamilton podczas Grand Prix Węgier potwierdził dobrą dyspozycję Mercedesa w ostatnich wyścigach i po raz piąty z rzędu dojechał do mety w TOP 4, zdobywając na torze Hungaroring trzecie miejsce na podium. Brytyjczyka mogła ominąć ceremonia wręczenia nagród, gdyby jego incydent z Maxem Verstappenem okazał się brzemienny w skutkach.

Siedmiokrotny mistrz świata F1 w początkowej fazie wyścigu znajdował się za kierowcą Red Bulla, jednak po pierwszych wizytach w boksach zdołał awansować na trzecią pozycję. Holender przed drugimi zjazdami naciskał swojego rywala, jednak ten umiejętnie bronił swojej pozycji: „Zespół wykonał dzisiaj świetną robotę, kontynuując naciski na rozwój tego samochodu. Ostatecznie nie mieliśmy tempa McLarenów ani Red Bulla, ale udało nam się utrzymać tempo od początku wyścigu” – powiedział po wyścigu Hamilton. „Bardzo, bardzo trudno było utrzymać opony i sprawić, by były trwałe”.

„Oczywiście zacięta walka, którą stoczyliśmy na końcu, przyprawiała o zawrót głowy, ale takie są wyścigi samochodowe. Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny za punkty. Wielkie dzięki dla zespołu”.

Kierowca Mercedesa o to, czy sytuacja z Verstappenem była stresująca, odpowiedział twierdząco: „To nie jest stresujące. Myślę, że kiedy widzisz tempo, w jakim zmniejszali przewagę w niektórych zakrętach, po prostu się śmiejesz, ponieważ nie jest to coś, co mogę zrobić, szczególnie w ostatnim sektorze byli bardzo, bardzo silni, tak samo, jak McLareny”.

„Widziałem, jak jechał z daleka i był w stanie zahamować znacznie później niż ja, ale zjechał do środka, ja pozostałem nieruchomo, a on zablokował koła i wyleciał, więc myślę, że był to incydent wyścigowy”.

Źródło: formula1.com

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze