Pérez mówi pas. Nie będzie odpowiadał na pytania o przyszłość

Sergio Pérez po nieudanym Grand Prix Belgii dał jasno do zrozumienia, że nie będzie odpowiadał więcej na pytania na temat swojej przyszłości w Red Bullu. Meksykanin po starcie z drugiego miejsca dojechał na ósmej pozycji, najgorszej z TOP 4 zespołów.

Kierowca Red Bulla już po zgaszeniu czerwonych świateł stracił pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona. Od tego momentu wyścig na Spa-Francorchamps nie układał się po myśli Checo, który był tłem w wśród rywalizacji z siedmioma najlepszymi kierowcami z TOP 4 zespołów w stawce.

Występ poniżej oczekiwań ponownie dolał oliwy do ognia w kwestii przyszłości meksykańskiego kierowcy w rodzinie Red Bulla. Pérez po wyścigu został zapytany, czy w kolejnym wyścigu na Zandvoort pojawi się na starcie w zespole, odpowiedział: „Dokładnie. To ostatni raz, kiedy będę mówił o przyszłości — i żeby było to jasne dla wszystkich — nie będę już mówił, nie będę już odpowiadał na żadne pytania o przyszłość. Myślę, że w zespole dzieje się zbyt wiele, mamy wiele rzeczy, na których musimy się skupić i nie możemy marnować energii na te wszystkie spekulacje”.

Sam wyścig kierowca Red Bulla podsumował, jako rozczarowujący ze względu na brak tempa, szczególnie na prostych: „To był bardzo rozczarowujący wyścig, ale wystartowałem dobrze. Po prostu miałem duże problemy na prostych. Nie wiem, co się działo, ale musiałem oszczędzać baterię na początku pierwszych kilku okrążeń”.

„Byłem po prostu bardzo słaby na prostych, a gdy już udało mi się kogoś wyprzedzić, trochę zbliżyć się do grupy, byłem mniej więcej na poziomie Lewisa i Charlesa, trzymałem się tam z nimi. Potem drugi przejazd, przejście na nową oponę, gdy za mną był cały ruch na torze, co po prostu sprawiło, że było naprawdę, naprawdę trudno, bardzo zdradliwie”.

„Mieliśmy też dość krótki przejazd, więc byliśmy po prostu niezsynchronizowani, myślę, że po prostu nie byliśmy dzisiaj dobrzy po stronie opon. Balans też nie był dobry, więc tak, jest wiele rzeczy do analizy. Oczywiście byliśmy bardzo ograniczeni, mając tylko dwa zestawy opon pośrednich. Więc powtórzę, myślę, że strategicznie nie był to idealny popis. To coś, co bierzemy razem jako zespół”.

Na osłodę rozczarowującego występu Pérez do swojego konta dopisał dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu. 

Źródło: crash.net