Helmut Marko: Liam Lawson na pewno będzie w jednym z naszych bolidów w przyszłym roku

Helmut Marko, doradca Red Bull ds. motorsportu, ujawnił kolejne informacje na temat przyszłości Liama Lawsona, który ma mieć zagwarantowane miejsce w jednym z samochodów Red Bulla na sezon 2025.

Równo rok temu Lawson zadebiutował w Formule 1 na torze w Zandvoort, gdzie niespodziewanie zastąpił kontuzjowanego Daniela Ricciardo i w kolejnych trzech wyścigach udowodnił swoją wartość, zdobywając punkty na wymagającym torze ulicznym w Singapurze. Od tego czasu Nowozelandczyk jest jednym z najgorętszych tematów w padoku.

Przed przerwą wakacyjną Helmut Marko zapowiedział, że decyzja dotycząca przyszłości Lawsona zapadnie we wrześniu. W międzyczasie pojawiły się spekulacje, że Lawson może szukać innego zespołu, jeśli Red Bull będzie zwlekał z decyzją. Marko jednak szybko rozwiał te plotki: „Liam na pewno w przyszłym roku będzie w jednym z naszych samochodów”.

Jednak nie można wykluczyć, że Lawson może trafić od razu do głównego zespołu Red Bull Racing. Sergio Pérez, mimo że kontynuuje starty, jest pod presją. Zespół ma nadzieję, że w drugiej połowie sezonu Meksykanin powróci do swojej najlepszej formy. „Jeśli Checo będzie regularnie prezentował swoją normalną prędkość, będziemy zadowoleni. Jednak wciąż ma problemy z utrzymaniem formy, zarówno w kwalifikacjach, jak i w niektórych fazach wyścigu. Brakuje mu stabilności, a to jest problem” – podkreślił Marko.

Red Bull liczy na poprawę wyników Pereza, zwłaszcza na torach w Monzy i Baku, gdzie Meksykanin wcześniej radził sobie dobrze. Co jednak, jeśli Pérez nie sprosta oczekiwaniom? „Najpierw zobaczmy, jak będzie”.

Już teraz w Zandvoort doszło do jednej zmiany w zespole Péreza – jego inżynier wyścigowy Hugh Bird jest na urlopie ojcowskim, a zastąpił go rodak Péreza, Richard Wood. Poza tym Red Bull nie wprowadza większych nowości w samochodzie. „Mówiłbym raczej o kroku w tył” – zażartował 81-letni doradca, wskazując na pewne cofnięcie w specyfikacji samochodu RB20. „Jestem jednak optymistą. Ostatnio nasze wyniki były poniżej oczekiwań. W Zandvoort kwalifikacje będą kluczowe, a razem z McLarenem jesteśmy na pewno w gronie faworytów”.

Źródło: kleinezeitung.at

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze