Starszy inżynier Scuderii Ferrari i opiekun kierowców, Jock Clear, odrzucił twierdzenia, że Charles Leclerc jest lepszym kierowcą w kwalifikacjach, niż podczas wyścigów. Brytyjczyk uważa, że takie oceny są niesprawiedliwe.
Kierowca Ferrari od dawna jest chwalony za umiejętność złożenia najlepszego okrążenia w kwalifikacjach i często jest określany, jako najlepszy zawodnik w stawce pod tym względem. Monakijczyk do tej pory 26 razy zdobywał pole position w F1, ale tylko pięć razy przekuwał ten wynik w zwycięstwo, co podsyca spekulacje, że jego forma w dniu wyścigu nie dorównuje formie prezentowanej w czasówkach.
Leclerc wygrywał siedmiokrotnie podczas Grand Prix (dwa razy startując z innych pozycji niż pole position), co często wytykają krytycy, kwestionując zdolność Monakijczyka do regularnego przekuwania wyników z kwalifikacji w zwycięstwa.
Starszy inżynier Ferrari Jock Clear w ostatnim podcaście F1 Nation stwierdził, że Monakijczyk zawsze był kompletnym kierowcą, a wszelkie opinie, że jego osiągi wyścigowe są gorsze niż kwalifikacyjne, są błędnym osądem: „Wszyscy wiemy, na co go stać, widzieliśmy to przez ostatnie lata”
– powiedział Brytyjczyk. „Jego reputacja w kwalifikacjach z pewnością została ugruntowana przez te lata, na tyle, że dwa, trzy lata temu ludzie mówili mi — Tak, ale nie jest tak dobry w wyścigach, jak w kwalifikacjach. A ty wtedy myślisz, że to nie jest sprawiedliwe, on po prostu jest bardzo, bardzo dobry w kwalifikacjach”
.
Postrzeganie tego, że Leclerc ma problem z przekształceniem pole position w zwycięstwa, często była tłumaczona jego występami w dniu wyścigu. Clear twierdzi jednak, że krytyczny punkt widzenia w tym zakresie nie bierze pod uwagę innych czynników, jak konkurencyjność samochodu Ferrari i decyzje strategiczne, które nie zawsze sprzyjały Monakijczykowi.
Koncepcja samochodu Scuderii w ostatnich latach opierała się głównie o budowanie konkurencyjności w kwalifikacjach, co dawało Leclercowi mniej okazji do wykorzystania swojego potencjału w Grand Prix. W obecnym sezonie włoska ekipa zmieniła jednak swoje podejście, koncentrując się na tym, aby samochód był bardziej konkurencyjny w warunkach wyścigowych. Ta zmiana pozwoliła Leclercowi pokazać swoje prawdziwe możliwości, jako kierowcy wyścigowego choćby w Grand Prix Włoch, gdzie Leclerc zastosował imponującą strategię jednego postoju, pokonując szybsze samochody McLarena. To osiągnięcie było według Cleara potwierdzeniem na umiejętności wyścigowe swojego podopiecznego: „W tym roku widzimy efekty rozwoju zarówno po stronie samochodu, jak i kierowcy, i rozumiemy, że nie zdobywa się punktów w sobotę, a wszystkie punkty są przyznawane w niedzielę. Dlatego sądzę, że to prawda, że przesunęliśmy nieco nasz nacisk na uczynienie samochodu lepszym w wyścigach”
.
Kluczowym czynnikiem w tej poprawie była większa uwaga Ferrari poświęcona zarządzaniu oponami, co było sporym problemem włoskiego zespołu od lat. Clear podkreślił, że Leclerc zawsze miał umiejętności zarządzania oponami, ale wcześniejsze konstrukcje samochodów nie zawsze umożliwiały pokazanie tej zdolności: „Zarządzanie oponami to zawsze gorący temat, ale widzieliśmy Charlesa w kilku bardzo dobrych wyścigach. Pamiętam rok 2022 w Austrii, gdzie Max [Verstappen] miał duże problemy z degradacją opon, a Charles wygrał ten wyścig świetnym przejazdem. To nie tak, że Charles historycznie nie był dobry w zarządzaniu oponami, myślę, że jako zespół nie byliśmy na tym dobrze skoncentrowani”
.
Odnawiająca się koncentracja Ferrari na wynikach podczas Grand Prix w połączeniu z umiejętnością Leclerca do nauki i adaptacji, zaowocowały lepszymi wynikami, a według Cleara, poprawa w zarządzaniu wyścigami przez Monakijczyka to efekt zarówno ewolucji Ferrari, jak i rozwoju samego kierowcy: „Uważam, że to, co widzimy w tym roku, to efekt naszej większej koncentracji na tym, aby samochód działał naprawdę dobrze w wyścigu, dbając o opony i Charles, ucząc się z poprzednich lat, doskonalił umiejętności zarządzania oponami, ale także zarządzania wyścigiem”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.