Esteban Ocon po ubiegłorocznym trzecim miejscu w GP Monako powrócił na podium w wyścigu o Grand Prix Sao Paulo. Francuz po świetnych dla siebie kwalifikacjach przebił się o dwie lokaty i wywalczył drugi raz w karierze drugie miejsce na podium.
Po niedzielnych deszczowych kwalifikacjach kierowca Alpine zakwalifikował się na znakomitym czwartym miejscu, co otwierało przed nim szansę na sprawienie niespodzianki w głównej rywalizacji. Deszczowa aura nad Interlagos była zbawienna dla zespołu Alpine, które nie miało formy w walce na suchej nawierzchni, ale wykorzystało nadarzającą się okazję i ich kierowcy w komplecie stawili się na podium.
Najwyżej na podium z francuskiego zespołu stanął Ocon, dla którego było to drugie w karierze drugie miejsce: „Co to był za dzień”
– podsumował. „Po trudnym sezonie naprawdę miło jest jeździć tutaj i mieć trochę bardziej wyrównane osiągi w deszczu. Ktoś bardzo ważny dla nas wszystkich powiedział dawno temu, że w deszczu samochody są prawie równe. To zdanie wcale się nie zestarzało i jestem bardzo szczęśliwy, że dziś jestem na podium”.
„Myślę, że rywalizacja była niesamowita, a wsparcie, jakie otrzymuję tutaj od wszystkich brazylijskich fanów, jest wspaniałe. Nie mogę wystarczająco podziękować wszystkim. Samochód był niezwykle trudny na suchej nawierzchni. Poczułem ten spokój, kiedy zaczął padać deszcz dziś rano, a wczoraj wieczorem naprawdę chciałem zrobić kilka okrążeń w deszczu. Naprawdę kocham to miejsce, kiedy pada. Dzisiejszy dzień przyniósł nam wyjątkowy wyścig”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.