Pierre Gasly utrzymał dobrą formę, którą zespół Alpine osiągnął pod koniec sezonu 2024. Ekipa z Enstone zakończyła rok na szóstym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, co stanowiło znaczący sukces po słabym początku kampanii. Kluczowym momentem było podium Gasly’ego w Brazylii, które stanowiło impuls dla zespołu i pozwoliło na udane zakończenie sezonu.
Podczas wyścigu na Yas Marina, nowym zespołowym partnerem Gasly’ego był Jack Doohan. Alpine musiało obronić pięciopunktową przewagę nad Haasem. Gasly skorzystał z kary nałożonej na Nico Hülkenberga i wystartował z piątej pozycji, ostatecznie kończąc wyścig na siódmym miejscu, z przewagą trzech sekund nad rywalem z Haasa. Dzięki temu zapewnił zespołowi kluczowe punkty oraz miejsce dla samego siebie w pierwszej dziesiątce klasyfikacji kierowców.
„Jestem bardzo szczęśliwy, to był bardzo długi sezon”
– powiedział Gasly po wyścigu. „Mieliśmy jeden cel, przyjeżdżając do Abu Zabi – zapewnić
sobie szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Nasz cel został osiągnięty”.
„Była też walka z Nico
w klasyfikacji kierowców, gdzie przed ostatnim wyścigiem dzielił nas tylko jeden punkt, więc wiedzieliśmy, że ten, który wyprzedzi drugiego, zdobędzie 10. miejsce w mistrzostwach. Udało mi się to osiągnąć na końcu”.
„Cały sezon trzymaliśmy się z daleka od problemów, bez żadnych uszkodzeń, więc trzy cele zostały osiągnięte! Cieszę się, że widzę postęp i
to jak samochód się rozwinął – naprawdę widać całą pracę i dobre rezultaty, które zespół wykonał przez cały sezon. To daje mi pewność na przyszły rok”.
Mimo wielu zmian w zespole, takich jak przedwczesne odejście Ocona, zakończenie programu silnikowego i awans Oliviera Oakesa na stanowisko szefa zespołu w trakcie sezonu, Alpine udało się wyjść na prostą pod koniec roku.
Gasly wyraził chęć kontynuowania ich nowo nabytej formy w nadchodzącym sezonie, który będzie ostatnim przed wprowadzeniem istotnych zmian regulaminowych w 2026 roku oraz przejściem zespołu na silniki Mercedesa.
Powiedział: „Wciąż mamy dużą stratę do zespołów z przodu, ale cieszę się, że to, co znajdujemy w fabryce, naprawdę przekłada się na wyniki na torze”
.
„Zaczynaliśmy bardzo daleko i przez cały rok mówiłem im, że to nie ma znaczenia, skąd startujemy, ważne jest, gdzie skończymy, aby naprawdę zrozumieć, co robimy, rozwijać samochód i zdobyć dobrą wiedzę na sezon 2025”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.