Max Verstappen, czterokrotny mistrz świata Formuły 1, przyznał, że nie zamierza wyznaczać sobie celów na sezon 2025, dopóki nie oceni konkurencyjności nowego bolidu Red Bulla – RB21.
Holender przystępuje do nowego sezonu jako główny faworyt do tytułu, po tym jak triumfował w czterech kolejnych kampaniach mistrzostw świata. Mimo to Verstappen zdaje sobie sprawę, że czeka go trudne wyzwanie, zwłaszcza po spadku formy Red Bulla w drugiej części sezonu 2024 oraz problemach organizacyjnych w zespole.
Pomimo tych trudności, Verstappen zdołał obronić tytuł mistrza świata na dwie rundy przed końcem sezonu, wygrywając w Las Vegas. Red Bull nie ma jednak złudzeń – aby ponownie walczyć o mistrzostwo, musi wyeliminować problemy z balansem, które nękały model RB20.
„Ubiegły rok był momentami wymagający. Oczywiście mieliśmy wiele dobrych chwil, ale także trudniejszych momentów. Mam nadzieję, że będziemy nieco bardziej stabilni i wszechstronni przez cały sezon”
– powiedział Holender.
W sezonie 2025 Verstappen będzie miał nowego zespołowego kolegę. Po fatalnym sezonie 2024 Sergio Pérez został zastąpiony przez Liama Lawsona: „Najbardziej czekam na to, by zobaczyć, jak konkurencyjni będziemy. Oczywiście mam też nowego partnera w osobie Liama. Cieszę się, że będę z nim współpracować, i myślę, że cały zespół jest podekscytowany nadchodzącym sezonem”
.
Verstappen ma szansę na piąty z rzędu tytuł mistrza świata, co byłoby osiągnięciem porównywalnym z dominacją Michaela Schumachera w latach 2000-2004. Jednak Holender nie ukrywa, że nie interesują go rekordy – jego priorytetem jest konkurencyjność bolidu: „Szczerze mówiąc, moje podejście się nie zmieniło. Oczywiście cztery tytuły to było coś niesamowitego, wręcz więcej niż kiedykolwiek marzyłem. Jestem jednak spokojny i patrzę do przodu, by zobaczyć, jak konkurencyjni możemy być. Dopiero gdy zobaczymy, na co nas stać, będziemy mogli określić nasze cele. Na ten moment jest na to za wcześnie”
.
Źródło: motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.