Lewis Hamilton zajął piąte miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Chin Formuły 1. Brytyjczyk przyznał, że zmiany wprowadzone do jego Ferrari przed czasówką sprawiły, że samochód wymagał więcej wysiłku podczas prowadzenia.
Hamilton zdobył swoje pierwsze zwycięstwo dla Scuderii kilka godzin przed kwalifikacjami do wyścigu Grand Prix, wygrywając sprint na torze w Szanghaju. W niedzielę Brytyjczyk ustawi swój bolid SF-25 na trzeciej linii startowej.
Debiut Hamiltona w barwach Ferrari w Australii nie był udany – kierowca zdobył tylko jeden punkt, zajmując dziesiątą lokatę. Wydawało się jednak, że jego los odmienił się po zdobyciu pole position do sprintu.
Obydwa bolidy włoskiej stajni zajęły piątą i szóstą pozycję startową w kwalifikacjach do wyścigu głównego. Hamilton przyznał, że samochód sprawiał mu problemy podczas sesji.
„Na początku byliśmy optymistami, ale wprowadziliśmy kilka drobnych zmian, które postawiły bolid na ostrzu noża”
– powiedział Hamilton. „Wydaje mi się, że wiatr trochę przybrał na sile i samochód był trudniejszy do opanowania. Nie mogłem złapać rytmu”
.
„Chcesz mieć bolid o dobrym balansie. W tej chwili z zakrętu na zakręt ten balans jest inny. Potrzebujesz samochodu, który cię nie zawiedzie. Gdy atakujesz zakręty, wiesz, że zostanie on z tobą, a nie będzie blokował kół lub nagle wpadał w nadsterowność. Wtedy jesteś bez szans”
.
Szef Ferrari, Frederic Vasseur, był rozczarowany wynikiem kwalifikacji, ale szybko skupił się na niedzielnym wyścigu. Francuz podkreślił, że kluczowe dla wyniku będą strategia i zarządzanie oponami.
„Dzisiejsze 19 okrążeń podczas sprintu pokazało nam, jak ważne będzie zarządzanie ogumieniem w niedzielę ze względu na charakterystykę nowej nawierzchni toru w Szanghaju”
– stwierdził Vasseur. „Kwalifikacje były trudne do odczytania i wiele zespołów miało problemy z tempem. My również mieliśmy kłopoty, ponieważ po dobrym pierwszym segmencie kwalifikacji przydarzył się słabszy drugi segment i w trzecim straciliśmy trzy dziesiąte sekundy do pole position, głównie w ostatnim sektorze”.
„Oczywiście chcielibyśmy mieć lepsze pozycje startowe, ale widzieliśmy podczas sprintu, że jazda w brudnym powietrzu szkodzi oponom. W niedzielę wszystko będzie zależało od strategii i musimy być gotowi na wykorzystanie nadarzających się okazji”
– dodał Francuz.
„Stawka jest bardzo wyrównana i będziemy pracować przez noc, aby być w jak najlepszej formie i zdobyć kolejne punkty”
.
Źródło: motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.