Lando Norris otwarcie przyznał się do błędu po tym, jak prawie wyeliminował oba McLareny z Grand Prix Kanady. Brytyjczyk uderzył w swojego zespołowego partnera Oscara Piastriego w końcówce wyścigu, ostatecznie tylko samemu odpadając z rywalizacji.
Do kolizji doszło na 67. okrążeniu, gdy kierowcy McLarena walczyli o czwarte miejsce. Norris próbował zaatakować Piastriego po wewnętrznej w zakręcie nr 10, ale Australijczyk skutecznie odzyskał pozycję w szykanie. Podczas kolejnej próby – na prostej startowej – Norris zbyt optymistycznie ocenił sytuację i uderzył w tylne koło bolidu Piastriego. Stracił przednie skrzydło, wpadł w ścianę i chwilę później musiał wycofać się z wyścigu.
Po wyścigu Norris nie owijał w bawełnę: „Po prostu nie spodziewałem się, że Oscar będzie bronił się aż do zewnętrznej w pierwszym zakręcie. Nigdy nie powinienem był się tam pchać – to było zbyt ryzykowne, zwłaszcza wobec mojego zespołowego kolegi. Cieszę się, że nic mu się nie stało. Ja zapłaciłem za swój błąd”
.
Norris natychmiast po wyścigu przeprosił zarówno Piastriego, jak i cały zespół McLarena: „Muszę przeprosić, bo naszą podstawową zasadą jest unikanie kontaktu między sobą – a ja się tego nie trzymałem. McLaren to moja rodzina. Ścigam się dla nich, co weekend, często nawet bardziej niż dla samego siebie. Gdy zawodzę ich w taki sposób, jak dziś, to naprawdę boli. Zrobiłem z siebie głupka i mam z tego powodu ogromny żal”
.
Brytyjczyk przyznał, że spodziewał się większej złości ze strony Piastriego: „Oczywiście, że nie będzie zadowolony z tego, co się stało. Na jego miejscu też byłbym wściekły. Należą mu się przeprosiny – to ja zaryzykowałem zbyt wiele. On jechał bardzo czysto, twardo, ale uczciwie. Nikt tu nie zawinił poza mną”
.
Kolizja Norris-Piastri zakończyła się wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, pod którym zakończono wyścig. W efekcie Lando nie zdobył punktów, a Piastri finiszował na czwartym miejscu. Strata Norrisa do zespołowego kolegi w klasyfikacji generalnej wzrosła do 22 punktów.
„To zostanie ze mną na jakiś czas. Ale muszę iść dalej. Wracamy do fabryki i tam też będę musiał spojrzeć wszystkim w oczy. Nie będzie to przyjemne, ale przynajmniej Oscarowi nic się nie stało. To jedyny pozytyw w tym całym niefortunnym zdarzeniu”
– podsumował Norris.
Grand Prix Kanady zakończyło się zwycięstwem George’a Russella przed Maxem Verstappenem. Oscar Piastri był czwarty, a Norris – po własnym błędzie – nie ukończył wyścigu. Dla McLarena to nie tylko utrata punktów, ale i poważny sygnał ostrzegawczy w walce o mistrzostwo.
Źródło: racer.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.