Horner o przyczynach słabszej formy Sebastiana Vettela

Po sezonie 2013 oraz dominacji Sebastiana Vettela a także zespołu Red Bull Racing, mało kto spodziewał się, że Niemiec będzie nie tylko przegrywał z kierowcami Mercedesa, ale i z kolegą zespołu.

Daniel Ricciardo, który w tym sezonie zastąpił Marka Webbera od samego początku pokazuje, że jest nie tylko szybszy, ale i bardziej skoncentrowany na wyścigach. Dla wielu kibiców a także ekspertów jest zdziwionych formą czterokrotnego mistrza świata. Niektórzy pozwolili sobie nawet na żart, jakoby w tym sezonie Vettel miał do dyspozycji samochód Webbera (przypomnijmy, że w poprzednich latach, to właśnie samochód Australijczyka ulegał najczęściej awariom w czasie, gdy jego kolega z ekipy walczył o zwycięstwa oraz tytuły mistrzowskie przyp. red.)

Głos w sprawie słabej formy Sebastiana postanowił zabrać szef ekipy Czerwonych Byków, Christian Horner. Według niego, nie tylko pojawienie się nowej osoby w zespole ma wpływ na to, co dzieje się z niemieckim kierowcą.

„Na słabą formę Vettela składa się wiele czynników. Jeżeli walczysz przez pięć lat o tytuł, masz prawo czuć się pewnym momencie zmęczonym, ale to nie jest główny problem. Sposób w jaki zdobywał te wszystkie podia oraz tytuły jest bardzo wyjątkowy. Sebastian jest bardzo wyczulony na zmiany w prowadzeniu samochodu, zwłaszcza przy hamowaniu. Największym problemem jest system „brake-by-wire„ przez który Vettel stracił „część kontaktu z samochodem” – powiedział szef ekipy.

Horner zauważył również, że to, co kiedyś było atutem Niemca – zachowanie nóg porównane do nóg u tańczącej baletnicy – nagle stało się jego piętą achillesową, mimo iż ekipa nieco skorygowała działanie systemu.

„Seb „tańczył" na pedałach jak baletnica i to powodowało, że był on szybszy niż reszta stawki. Niestety w tym roku nie może wykonywać tych samych sztuczek co kiedyś, ponieważ nie przynoszą absolutnie nic. Po małej korygacji systemu Seb znów czuje samochód i można to zauważyć zwłaszcza po drugim miejscu w kwalifikacjach do GP Węgier. Jednak należy pamiętać, że w tym roku zmagał się on z awariami, które eliminowały go z rywalizacji przez co nie mógł w pełni pokazać swojego stylu jazdy. Awarie zakłóciły również dostosowanie się do nowych zmian” - zakończył Horner.

Źródło: autobild.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze