Już po raz dziewiąty, wyścig na słynnym torze Monza otwiera sezon Pucharu Endurance serii Blancpain GT. Zwycięstwa będzie broniło Audi ekipy WRT.
Załoga nr 1 będzie jedną z trzech wystawionych przez słynny belgijski zespół. W porównaniu do ubiegłego roku, obok Driesa Vanthoora i Alexa Riberasa nie pojawi się tym razem Christopher Mies, ale Ezequiel Perez Companc. Pozostałe dwie załogi startujące w najnowszej odsłonie Audi R8 LMS będzie natomiast walczyło w podkategorii Silver Cup, wciąż jednak rywalizując w czołowej klasie Pro.
Tu łącznie zobaczymy 19 samochodów. Audi zobaczymy także w niemieckim zespole Attempto Racing na czele z Kelvinem van der Linde, francuskim Sainteloc, gdzie jedno w klasie Pro będzie kierowane między innymi przez Markusa Winkelhocka i Chrisophera Haasego oraz Phoenix Racing, które rywalizować będzie w podkategorii Silver Cup.
Czołowymi konkurentami Audi będą ponownie Mercedesy od Black Falcon i Lamborghini ekipy Grasser Racing. W dwóch AMG GT3 pojawią się Yelmer Buurman, Maro Engel czy Hubert Haupt, a na czele Huraganów stanie ponownie Mirko Bortolotti. W klasie Pro, Mercedesy pojawią się również w ekipach Strakka i AKKA ASP, najnowsze Huracan Evo wystawią natomiast jeszcze Barwell Motorsports i Orange 1. We Włoszech wystartują również nieco starsze egzemplarze ekip Lazarus i Ombra, oba z młodymi kierowcami walczącymi w podkategorii Silver Cup.
Po raz pierwszy w Endurance, na Monzie zobaczymy nowe Aston Martiny Vantage. Warto na nie zwrócić uwagę nie tylko ze względu na debiut, ale i na silne załogi ekip Garage 59 i R-Motorsport złożone między innymi z Come Ledogara, Jonnego Adama, Maxime Martina czy Nickiego Thiima. Swój debiut zaliczy tu także Porsche, z nowymi wersjami 911 GT3-R w ROWE Racing, a także Dinamic Motorsport i GPX Racing.
W tym roku na Monzie zabraknie Nissanów GT-R, przy czym nie z powodu nieobecności zespołu RJN. Ten pojawi się we Włoszech, tyle, że tym razem w pojedynczej Hondzie NSX. Choć zapisana jest do podkategorii Silver Cup, Matt McMurry czy Philipp Frommenwiler będą starali się stawić czoła nawet najlepszym.
W końcu, swoją reprezentację w klasie Pro będzie miało także i Ferrari, której partnerem będzie na Monzie przede wszystkim rosyjska ekipa SMP. W 488 GT3 zobaczymy Davide Rigona, Michaiła Aloszyna czy Miguela Molinę, która z pewnością będzie starała się o triumf w wyścigu. Dużo mniej szans stawia się załodze Rinaldi, która stanie do walki w podkategorii Silver Cup.
Prócz klasy Pro, na Monzie zobaczymy także siedem aut Pro-Am i dziesięć Am Cup. Z tych pierwszych, największe szanse dawane są załodze AF Corse pod wodzą Andrea Bertoliniego. Nikogo jednak nie należy tu skreślać już na starcie, szczególnie, że wiele załóg wystartuje w pojazdach swojej najnowszej odsłony.
Pośród załóg klasy Am Cup, nas z pewnością najbardziej będzie interesował start Andrzeja Lewandowskiego w Ferrari nr 444 od HB Racing. Obok Polaka pojawią się tam Florian Scholze i Jens Liebhaser. Konkurencją będą natomiast między innymi urozmaicenia listy producentów, a więc Lexus RC-F GT3 francuskiego Tech One na czele z ubiegłorocznym triumfatorem, Fabienem Barthezem.
Pierwsze poboczne serie, a więc Europejska Formuła Renault i GT4 pojawią się na torze już w czwartek. W piątek odbędą się natomiast nieoficjalne testy GT Endurance, w tym Test Brązu o 16:40. W sobotę o 11:30 i 17:15 wystartują sesje treningowe, a w niedzielę o 9:40 kwalifikacje. Wyścig rozpocznie się tego samego dnia o godzinie 15:00.
Pełną listę startową znajdziesz TUTAJ
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.