Price walczy z bólem, znów świetny Przygoński

Droga powrotna do Pisco zaczęła się od partii z piaskiem fesz-fesz, a następnie prowadziła przez blisko 80 kilometrów plażą nad Pacyfikiem. Ostatnia część odcinka to wyjątkowo trudne pasma wydm Ica, pokonywane już podczas pierwszej części rajdu, a także partia typowo off-roadowa, wymagająca wyjątkowej uwagi od pilotów.

Matthias Walkner odniósł swoje drugie zwycięstwo oesowe w tegorocznej edycji, ale nowym liderem Dakaru został zmagający się z bólem nadgarstka po niedawnej kontuzji Toby Price. Niestety, straciliśmy motocyklistę Orlen Teamu Maćka Giemzę, który musiał wycofać się z powodu defektu silnika. Adam Tomiczek po 23. miejscu na wtorkowym etapie jest siedemnasty w klasyfikacji.

Sébastien Loeb nie przestaje zadziwiać kibiców. We wtorek wygrał odcinek specjalny w tym rajdzie po raz czwarty, ale Nasser Al-Attiyah stracił tylko 7,5 minuty i jest liderem na dwa dni przed metą. Nani Roma jest drugi, a Loeb awansował na trzecią pozycję, zaledwie 16 sekund za Hiszpanem! W czołowej trójce mamy samochody trzech różnych marek – Toyota, Mini i Peugeot. Kolejny świetny dzień miała załoga Orlen Teamu Kuba Przygoński / Tom Colsoul, która po raz czwarty w tym rajdzie zajęła trzecie miejsce na odcinku i nadal jest na szóstej pozycji, ale traci do legendarnego Cyrila Despres już tylko nieco ponad 4 minuty. Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski stracili blisko 2,5 godziny po defekcie układu hydraulicznego Toyoty i spadli na 13. miejsce.

Nicolás Cavigliasso pokazał po raz kolejny, że doskonale radzi sobie na wydmach i miękkim, piaszczystym podłożu. Argentyńczyk wygrał po raz siódmy w tej edycji i powiększył przewagę nad swoim rodakiem Gonzalesem do godziny i 24 minut. Kamil Wiśniewski zajął szóste miejsce na odcinku i pozostał na szóstej pozycji w klasyfikacji. 

Chaleco López wygrał odcinek po raz trzeci z rzędu w kategorii UTV i został nowym liderem po problemach Reinaldo Vareli, który spadł na czwarte miejsce. Niestety, odpadli wskutek defektu silnika Maciej Domżała i Rafał Marton w Polarisie. Nie ukończyli etapu także Santiago Creel i Szymon Gospodarczyk, którzy powrócili do rywalizacji w pół-maratonie po dniu przerwy, ale we wtorek zostali pokonani przez defekt silnika.

Dotychczasowy lider w klasyfikacji ciężarówek Eduard Nikołajew stracił prawie godzinę zakopując się w piasku, a jego kolega z zespołu Kamaza Dmitri Sotnikow wygrał etap i awansował na pierwsze miejsce.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze