Kto musi wygrać sobotni wyścig NASCAR?

Brad Keselowski zwyciężył w ostatnim wyścigu NASCAR Cup Series.na torze w Richmond. W najbliższą sobotę kierowców czeka nocny wyścig na Bristol Motor Speedway. Wraz z końcem wyścigu, zakończy się również pierwsza runda playoffs i czterech kierowców pożegna się z szansą mistrzostwa w tym sezonie.

Niewątpliwie czeka nas jeden z najciekawszych wyścigów sezonu. Tor w Brystolu w poprzednich sezonach zwykł serwować nam widowisko pełne zwrotów akcji i niespodziewanych zwycięzców, natomiast jedno jest pewne – jeśli niżej opisani kierowcy nie wyjadą z toru z flagą w szachownice, to znaczy, że odpadli z playoffs.

Ryan Blaney

Jeszcze nie tak dawno Ryan Blaney uważany był za jednego z mocnych kandydatów do tytułu, kogoś kto może wytrwać w walce aż do finałowego wyścigu w Homestead. Wystarczyły dwa wyścigi pierwszej rundy playoffs, aby Blaney znalazł się 27 punktów poniżej progu gwarantującego awans do kolejnej rundy. Jeśli szukać jakichś pozytywów – co jest dość trudne zważając na morale w zespole Penske Nr.12 – Bristol jest jednym z najlepszych torów Ryana, miejscem, w którym mógłby wygrać nie zaskakując przy tym nikogo. Patrząc jednak na jego dotychczasowe szczęście, jest to równie możliwe co awaria samochodu czy niefortunny uślizg w zakręcie numer 1 i kontakt z bandą.

Cole Custer

Nieważne co zdarzy się w sobotę. Cole Custer wygrał wyścig i zakwalifikował się do playoffs w swoim debiutanckim sezonie. Oczywiście zarówno kierowca jak i jego zespół, Stewart – Haas Racing liczą na znacznie więcej. Aby dostać się do kolejnej rundy, Custer musiałby wyprzedzić swoich doświadczonych kolegów, Clinta Bowyera i Arica Almirolę. Brakuje 8 punktów, aby przekroczyć próg gwarantujący kwalifikację, za to Bowyer i Almirola są 7 punktów nad progiem. Bukmacherzy nie dają Custerowi zbyt dużych szans, brakuje mu doświadczenia, a jego jedyny start na Bristol Motor Speedway zakończył się 35 miejscem.

Matt DiBenedetto

Od początku wiadomo było, że Mattowi bardzo ciężko będzie wydostać się z pierwszej rundy. Kierowca zespołu Wood Brothers Racing zajął 21 miejsce w Darlington i 17 w Richmond. To solidne wyniki, ale zdecydowanie nie wystarczające, aby liczyć się w walce o tytuł. Jednym ratunkiem dla DiBenedetto jest teraz wyłącznie zwycięstwo w Bristolu. A to proste nie będzie.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze