NASCAR utrzymuje kary nałożone po wyścigu na Martinsville Speedway

NASCAR utrzymało nałożone kary na Trackhouse Racing, konkretnie na ekipę nr 1 (Rossa Chastaina) po wyścigu na Martinsville Speedway, odrzucając apelację zespołu, który był oskarżony o manipulację wynikiem na korzyść Williama Byrona.  

„Szanujemy tę decyzję i zamierzamy zostawić tę sprawę za sobą, czekamy z niecierpliwością na wspaniały weekend mistrzostw” – czytamy w oświadczeniu zespołu. 

Zarzuty dotyczyły działań Rossa Chastaina i Austina Dillona z Richard Childress Racing, którzy mieli pomagać Byronowi. NASCAR nałożyło grzywny, odebrało punkty i zawiesiło członków zespołów.  

Kontrowersje wzbudziły także działania Bubby Wallace'a, który na ostatnim okrążeniu pozwolił wyprzedzić się Christopherowi Bellowi, by to on, a nie Byron, zakwalifikował się do mistrzowskiej czwórki. Bell jednak pojechał po bandzie i został ukarany, a Byron ostatecznie awansował do grona finalistów, dołączając do Joeya Logano, Tylera Reddicka i Ryana Blaneya. Zespół 23XI Racing nie złożył apelacji, choć nie uważa, że złamał przepisy.  

Richard Childress Racing wycofało swoją apelację. Finał NASCAR Cup Series odbędzie się na Phoenix Raceway w niedzielę, 10 listopada, o godzinie 21:00. 

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze