Jesse Love zadebiutował w miniony weekend podczas wyścigu NASCAR Cup Series na obiekcie Bristol Motor Speedway, prowadząc Chevroleta nr 33 zespołu Richard Childress Racing. W zmaganiach o nazwie Food City 500 zajął 31. miejsce. Po wyścigu ogłosił, że wystartuje jeszcze dwukrotnie w sezonie 2025 w najwyższej serii NASCAR.
20-latek zaplanował dwa kolejne występy – w wyścigu Würth 400 na torze Texas Motor Speedway (4 maja) oraz w Brickyard 400 na Indianapolis Motor Speedway (27 lipca), gdzie poprowadzi Chevroleta nr 62 zespołu Beard Motorsports.
Beard Motorsports is excited to announce that @jesselovejr will race the No. 62 Chevrolet with sponsorship from @c4energy at upcoming @nascar Cup Series races at @txmotorspeedway and @indianapolismotorspeedway. pic.twitter.com/R1ryFN7wKF
— Beard Motorsports (@BeardOil62) April 16, 2025
Dla zespołu Beard Motorsports będą to pierwsze starty na tych obiektach. Ekipa, która od 2017 roku pojawia się okazjonalnie głównie na Daytona International Speedway i Talladega Superspeedway, w ostatnich sezonach stopniowo poszerza swój kalendarz startów. W 2023 roku zespół wystawił Austina Hilla m.in. na torach w Atlancie i Charlotte (Roval).
Choć Beard Motorsports od 2017 roku wzięło udział zaledwie w 30 wyścigach, uchodzi za jeden z najbardziej konkurencyjnych zespołów spośród otwartych zgłoszeń w NASCAR Cup Series. Średnie miejsce na mecie ich samochodów to 20,1, a na koncie zespołu znajduje się jedno miejsce w pierwszej piątce oraz siedem finiszów w czołowej dziesiątce.
Sam Jesse Love ma na swoim koncie dwa zwycięstwa w serii Xfinity (drugiej pod względem rangi serii NASCAR) i obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.