Drugovich wygrywa w sprinterskim wyścigu Formuły 2

Felipe Drugovich odniósł zwycięstwo w niedzielnym, sprinterskim wyścigu Formuły 2 na hiszpańskim torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Drugie miejsce zajął Luca Ghiotto, a na najniższym stopniu podium stanął Mick Schumacher.

W stawce zabrakło jednego kierowcy. Był nim Sean Gelael, który wczoraj na ostatnim okrążeniu wystrzelił w powietrze, po czym twardo wylądował. Został on przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono złamanie kręgu D4. Więcej informacji można przeczytać TUTAJ. Dodatkowo do okrążenia formującego nie wystartował Giuliano Alesi, w samochodzie którego zgasł silnik i musiał on przystąpić do wyścigu z alei serwisowej.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł słaby start zaliczył ruszający z pole position Luca Ghiotto, którego jeszcze na prostej startowej wyprzedził Felipe Drugovich, który po pierwszym okrążeniu miał aż 2,4 s przewagi nad resztą stawki. Z kolei Callum Ilott po starcie z czwartej pozycji wyprzedził Micka Schumachera.

Po kolejnych okrążeniach przewaga Drugovicha ustabilizowała się w okolicach trzech sekund, zaś sam Ghiotto po chwiejnym początku odzyskał pewność siebie i sam odjechał od Ilotta na ponad sekundę. Cała stawka się rozproszyła po torze, przez co nie było walki o pozycje. Ten spokój przerwał Nikita Mazepin, który wyprzedził Louisa Delétraza i awansował na dziewiąte miejsce.

Największym zmartwieniem kierowców nie były jednak rywale, a szybko zużywające się opony. Najbardziej cierpiał Ghiotto, który na 14. okrążeniu tracił już 8 sekund do lidera, a do jego skóry w pierwszym zakręcie próbował dobrać się Ilott, lecz tym razem Włoch był w stanie zachować swoją lokatę.

Cztery okrążenia później Yuki Tsunoda awansował na piąte miejsce po tym, jak na prostej startowej wyprzedził Guanyu Zhou z wykorzystaniem systemu DRS i ruszył w pogoń za Schumacherem. Z kolei Christian Lundgaard liczył na zdobycie punktów po wyprzedzeniu Roberta Szwarcmana i awansowaniu na 9. miejsce.

Na 19. kółku pierwsi kierowcy zjechali na nieobowiązkowy postój z powodu fatalnego stanu opon. Najpierw u swoich mechaników pojawili się Dan Ticktum oraz Jack Aitken, a na kolejnym okrążeniu ten ruch powtórzyli Giuliano Alesi oraz wspomniany Szwarcman, który postawił wszystko na jedną kartę.

Na 6 okrążeń przed końcem Schumacher pewnie wyprzedził Ilotta na prostej startowej, a w czwartym zakręcie z liderem mistrzostw uporał się również Tsunoda, przez co Ilott spadł na piąte miejsce. Z kolei jego zespołowy kolega z UNI-Virtuosi Zhou doznał ogromnego spłaszczenia opony na hamowaniu do pierwszego zakrętu podczas obrony przed Mazepinem i z punktowanej pozycji musiał zjechać do boksu po nowe ogumienie.

LAP 21/26

💨💨💨

Zhou is in the pits and down to P19 after his lock up trying to defend from Matsushita#SpanishGP 🇪🇸 #F2 pic.twitter.com/ef4EW7Gc2n

— Formula 2 (@FIA_F2) August 16, 2020

Ilott, który miał szansę na wczorajsze zwycięstwo, a dzisiaj na podium, nie był w stanie utrzymać opon w dobrym stanie. Triumfator sobotniego wyścigu Nobuharu Matsushita wyprzedził Brytyjczyka na zewnętrznej zakrętu 1, a chwilę później z kierowcą UNI-Virtuosi poradził sobie również Mazepin. Na ostatnim okrążeniu Ilott był już ósmy po tym, jak na prostej startowej wyprzedził go także Pedro Piquet.

Drugovich nie zaznał problemów z oponami i odniósł drugie w tym sezonie w sprinterskim wyścigu F2 w Barcelonie. To jednocześnie drugie zwycięstwo w ten weekend dla ekipy MP Motorsport. Drugie miejsce zajął Ghiotto, a na najniższym stopniu podium stanął Schumacher. Czwartą lokatę wywalczył Tsunoda, piąty był Matsushita, jako szósty linię mety przekroczył Mazepin, siódme miejsce zajął Piquet, a ostatni punkt wywalczył Ilott, który w szykanie został wyprzedzony przez Lundgaarda, jednak dokonał tego poza torem i na Duńczyka nałożono karę czasową 5. sekund. W wyniku tego Czołową dziesiątkę uzupełnili Delétraz i Ticktum.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 2 będzie Spa-Francorchamps, którzy zagości u siebie stawkę przedsionka Formuły 1 za 2 tygodnie, 29 i 30 sierpnia.