Piquet wygrywa ekscytujący sobotni wyścig F3

Pedro Piquet odniósł pewne zwycięstwo w pierwszym wyścigu weekendu Mistrzostw Formuły 3 na torze Spa-Francorchamps. Walka o kolejne pozycje trwała do ostatniego zakrętu.

Z pole position startował Jehan Daruvala, lecz nie utrzymał pierwszej pozycji na długo – już na pierwszym okrążeniu Piquet skorzystał z cienia aerodynamicznego, by objechać do na dojeździe do zakrętu Les Combes. Trzecią lokatę utrzymał Yuki Tsunoda, za którym plasował się startujący z ósmego pola Leonardo Pulcini. Lider klasyfikacji generalnej Robert Szwarcman stracił jedną pozycję i był piąty, przed Jurim Vipsem. Alexander Peroni został wypchnięty z toru i wjechał w barierę z opon, wywołując jedyną w wyścigu neutralizację.

Po objęciu prowadzenia, Piquet szybko wyrobił sobie kilkusekundową przewagę i pozostał niezagrożony do końca wyścigu. Walka o drugą lokatę trwała za to w najlepsze – na drugim okrążeniu Pulcini objechał Daruvalę na dojeździe do Les Combes, po czym Hindus odpłacił mu się tym samym okrążenie później.

Na tej walce korzystał Tsunoda, który na trzecim okrążeniu objechał ich obu i awansował na drugą lokatę. Już na kolejnym okrążeniu Pulcini odebrał ją z rąk Japończyka, a na czwartym kółku jego śladami podążył Daruvala.

Na ósmym okrążeniu Daruvala wyprzedził Pulciniego i zyskał drugą lokatę, z kolei do przodu przebijał się jego zespołowy kolega Szwarcman, który po wyprzedzeniu Tsunody, wkrótce minął także Pulciniego i zapewnił sobie miejsce na podium.

Rosjanin potrzebował dwóch okrążeń, aby dogonić drugiego z kierowców Premy, lecz gdy to nastąpiło, bez problemów objechał Daruvalę jeszcze przed hamowaniem do Les Combes. Lider tabeli rzucił się w pościg za prowadzącym Piquetem, lecz nie zdołał odrobić dużej przewagi Brazylijczyka i przyjechał na metę dwie sekundy po nim.

Daruvala pozostał już na trzeciej pozycji, bowiem Pulcini tracił tempo i na ostatnim okrążeniu został zaatakowany przez Tsunodę oraz Christiana Lundgaarda w walce o czwartą lokatę – obaj wypadli z zakrętu Les Combes, co wykorzystał Vips i w przeciągu kilkudziesięciu metrów zyskał trzy lokaty. Junior Red Bulla stracił jednak czwartą pozycję na rzecz Lundgaarda, po tym jak przestrzelił hamowanie do ostatniej szykany.

Tsunoda finiszował jako szósty, przed Pulcinim i Armstrongiem, a czołową dziesiątkę uzupełnili Max Fewtrell i David Beckmann.