Oscar Piastri to nowa nadzieja Australijskich kibiców. Podopieczny Marka Webbera, akademii młodych kierowców Renault Sport oraz kierowca włoskiej Premy zrobił to, co do niego należało i został mistrzem Formuły 3.
Piastri objął prowadzenie w klasyfikacji już po zwycięstwie w pierwszym wyścigu w Austrii. Od tamtej pory wygrał już tylko raz, w Barcelonie, a końcówka sezonu była dla Australijczyka stresująca – po braku punktów w sobotnim wyścigu na Mugello, z trudem wywalczone siódme miejsce w finale sezonu dało mu tytuł z przewagą zaledwie trzech punktów.
„Jestem niesamowicie szczęśliwy z wygrania tytułu Formuły 3”
- powiedział. „To był szybki sezon, może nie najprostszy, ale zrobiliśmy wystarczająco dużo, aby dopiąć dzisiaj swego. Dzisiejszy wyścig był chaotyczny. Miałem dobry start i widziałem, jak Logan wyjeżdża poza tor i wiedziałem, że go objadę. Nie chciałem, aby tak mu wyszło, ale na tym polega ta gra. Theo był szybki i musiałem naciskać, aby ograniczyć jego prędkość i zdobyć tyle miejsc, ile mogłem. Wytrzymaliśmy, więc bardzo się cieszę, że wygrałem. Chciałbym podziękować Premie za ich ciężką pracę przez cały rok, Renault Sport Academy za ich wsparcie oraz moim sponsorom. Będziemy nadal przygotowywać się do kolejnego wsparcia”
.
Australijczyk dołączył do akademii młodych kierowców Renault w 2019 roku, a mistrzostwo F3 zdobył w swoim debiucie razem z włoską Premą.
„Chcę pogratulować Oscarowi zdobycia tytułu. Jestem bardzo dumny z Renault Sport Academy i z wyboru zatrudnienia i pielęgnowania młodych talentów. Ten tytuł daje całemu programowi jeszcze większej wiarygodności. Pokazuje również solidność drabiny sportów motorowych, w tym Formuły Renault Eurocup”
– powiedział po wygranej Cyril Abiteboul, szef zespołu F1 Renault.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Renault Sport
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
