Formuła 3 ponownie testuje

Zespoły Mistrzostw Formuły 3 po półtoratygodniowej przerwie powróciły do testowania swoich bolidów. Tym razem kierowcy sprawdzali swoje maszyny na torze Circuit de Barcelona-Catalunya, który w przyszłym miesiącu będzie gościć trzecią rundę sezonu 2022.

Dzień pierwszy

Warunki na torze podczas pierwszego dnia testów były sprzyjające i kierowcy dość szybko wyjechali na okrążenia pomiarowe. Pierwszy dobry czas ustanowił Zane Maloney. Kierowcy ekipy Trident prezentowali dobre tempo, ponieważ zespołowy kolega Maloney’a – Roman Stanek jako pierwszy przekroczył barierę 1:33, osiągając czas 1:32,678. Najlepsze tempo na torze prezentowali jednak kierowcy ekipy ART Grand Prix. Sesję poranną wygrał Gregoire Saucy z czasem 1:32,247, a trzeci czas osiągnął Victor Martins, który wykręcił czas 1:32,491. Kierowców ART GP rozdzielił Franco Colapinto, który zajął drugie miejsce z czasem 1:32,402. Sesję przerywano dwukrotnie. W połowie sesji Isack Hadjar zatrzymał się w zakręcie numer dwa. Następnie problemy z bolidem miał Matteo Nannini, który zastępuję w ten weekend Juana Manuela Correę. Podczas testów nie mógł wystartować również Aytron Simmons, którego w zespole Charouz Racing System zastępuje David Schumacher.

Popołudniowa sesja również odbyła się w dobrych warunkach. Po zgaszeniu czerwonych świateł cała stawka wyjechała na tor wykonać długie przejazdy. Bolidy MP Motorsport imponowały od początku sesji. Pierwszy konkurencyjny czas przejechał Caio Collet, który osiągnął czas 1:34,465. Po kolejnej sesji przejazdów to Aleksandr Smoljar liderował, osiągając czas 1:33,342 który pozostał najlepszym czasem aż do zakończenia sesji. Drugie miejsce zajął Caio Collet, który poprawił się na 1:33,639 a trzeci był Roman Stanek, który z czasem 1:33,642 był jedynym kierowcą w TOP3, który nie reprezentował barw MP Motorsport.

Dzień drugi

Poranek na torze w Barcelonie przebiegł kierowcom na sprawdzaniu tempa kwalifikacyjnego. Saucy dobrze zaczął sesję, wykręcając czas 1:32,109 obejmując prowadzenie. Kierowca ART GP musiał jednak uznać wyższość kierowców MP Motorsport, którzy podobnie jak w sesji popołudniowej pierwszego dnia, zajęli dwa miejsca w pierwszej trójce. Tym razem najszybszy na torze był Caio Collet, który z czasem 1:31,507 osiągnął najlepszy czas całych testów. Drugie miejsce zajął jego kolega z ekipy Aleksandr Smoljar. Pierwszą trójkę uzupełnił Franco Colapinto, który swoim bolidem zespołu Van Amersfoort Racing wykręcił czas 1:31,848. Argentyńczyk był również najaktywniejszym kierowcą poranka, przejeżdżając 51 kółek.

Podobnie jak pierwszego dnia, sesja popołudniowa została przeznaczona na sprawdzanie tempa wyścigowego. Dużym zaskoczeniem sesji był William Alatalo, który od początku zmagań utrzymywał się w czołówce stawki. Kierowca Jenzer Motorsport wykręcił czas 1:34,488 co dało mu prowadzenie i jednocześnie wygraną w ostatniej sesji testów. Na drugim miejscu znalazł się Josep Maria Marti, który stracił do Fina 0,496 s. Tylko tym dwóm zawodnikom udało się przekroczyć barierę 1:35. Trzeci Arthur Leclerc zakończył testy z czasem 1:35,027.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej F3

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze