Mini wygrywa w niedzielnym wyścigu F3 w Monako

Podopieczny Alpine Gabriele Mini odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 3 w niedzielnym wyścigu głównym na ulicach Monte Carlo. Drugie miejsce zajął Dino Beganovic, natomiast na najniższym stopniu podium stanął jego zespołowy kolega z Premy, Paul Aron. Piotr Wiśnicki po starcie z alei serwisowej zajął 22. lokatę.

Między sobotnią a niedzielną rywalizacją zespół PHM Racing by Charouz, a zatem ekipa Wiśnickiego, został ukarany za zbyt dużą liczbę osób pracujących przy badaniu opon po wyścigu sprinterskim. W związku z tym wszyscy trzej kierowcy, czyli Wiśnicki, Sophia Flörsch oraz Roberto Faria, musieli startować do wyścigu głównego z alei serwisowej.

Startujący wczoraj z pole position Leonardo Fornaroli, który dzisiaj miał przystępować do rywalizacji z 10. pola, także został zepchnięty do alei serwisowej po tym, jak jego bolid zgasł na rozpoczęciu okrążenia formującego.

W przeciwieństwie do soboty, tym razem niebo było dość pochmurne, a wcześniejsze prognozy pogody wskazywały na niewielką szansę na opady deszczu.

Na starcie ruszający z pole position Mini nie miał najmniejszych problemów z obroną prowadzenia i przewodził stawce po przejechaniu pierwszego zakrętu. Za jego plecami bez zmian podążali Beganovic oraz Aron.

W pozostałej części stawki trwała jednak zażarta walka o zyskanie pozycji, jako że wszyscy mieli na uwadze trudności z wyprzedzaniem na tym torze. To zwiększyło ryzyko incydentów. Zdarzył się on już na pierwszym kółku, gdy Ido Cohen po rywalizacji koło w koło z zespołowym kolegą z ekipy Rodin Carlin, Oliverem Grayem, uderzył w bariery w zakręcie 12 – Tabac – przez co na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa.

LAP 1/27

Cohen is in the wall!!! 😫

⚠️ The Safety Car has been deployed ⚠️#MonacoGP #F3 pic.twitter.com/ODa4ePAK4F

— Formula 3 (@Formula3) May 28, 2023

Rywalizacja została wznowiona na szóstym okrążeniu. Mini wciąż jechał na prowadzeniu, choć presję na niego wywierał Beganovic, który miał do lidera tylko pół sekundy straty. Przez moment różnica ta wzrosła do 1,5 sekundy, prawdopodobnie na skutek drobnego błędu ze strony Beganovica, jednak kierowca Premy odpowiedział najszybszym okrążeniem wyścigu, dzięki czemu strata wróciła do pół sekundy.

Taylor Barnard, który podążał na siódmym miejscu, znalazł się z kolei pod lupą sędziów za ścięcie pierwszego zakrętu na pierwszym okrążeniu. Zespół zaproponował rozwiązanie tej sytuacji poprzez oddanie dwóch pozycji, jednak kierowca Jenzer Motorsport nie zdążył nic zrobić po tym, jak sędziowie nałożyli na niego karę doliczenia 10 sekund do końcowego wyniku wyścigu, przez co więcej niż prawdopodobnym było, że Brytyjczyk nie zdobędzie w tym wyścigu żadnych punktów.

Za to samo przewinienie Hugh Barter otrzymał z kolei karę 5 sekund. Reprezentant Campos Racing wkrótce jechał jednak na ostatnim miejscu po tym, jak po rywalizacji z rywalem w przedostatnim zakręcie zawadził o bandę, a fragment reklamy owinął się wokół jego lewego tylnego koła. Ze względu na mniejszą trakcję i stabilność bolidu, zawadził on w pierwszym zakręcie przednim skrzydłem o barierę, przez co Australijczyk musiał dodatkowo zjechać na 16. okrążeniu do boksów.

Wracając do czołówki, Mini miał ponad sekundę przewagi nad Beganovicem, zaś trzeci Aron tracił już 7 sekund do lidera. Za plecami Estończyka podążał Luke Browning. Z kolei o piąte miejsce trwała zażarta walka między Caio Colletem a Sebastianem Montoyą. Na 18. okrążeniu na wyjeździe z pierwszego zakrętu Montoya wjechał w tył rywala, doprowadzając u siebie do uszkodzenia przedniego skrzydła, a także do przebicia prawej tylnej opony u Brazylijczyka, który zakończył rywalizację na poboczu piątego zakrętu – Mirabeu. Za doprowadzenie do incydentu Montoya otrzymał karę doliczenia 10 sekund do jego końcowego wyniku.

LAP 18/27

MONTOYA AND COLLET MAKE CONTACT!!! 😱

Montoya's front wing is damaged and Collet runs deep at the next turn #MonacoGP #F3 pic.twitter.com/ywftRrwHt7

— Formula 3 (@Formula3) May 28, 2023

Ten incydent spowodował, że na piąte miejsce awansował Barnard, który jednak nadal miał do nałożenia 10-sekundową karę. Za nim podążał Gabriel Bortoleto, aktualny lider mistrzostw, a czołową dziesiątkę zamykali wówczas Franco Colapinto, Zak O’Sullivan, Josep Maria Marti, który wygrał w sobotnim wyścigu sprinterskim, a także Gregorie Saucy.

W końcówce wyścigu Beganowic powrócił do wywierania presji na Minim, który prowadził od samego startu. Beganovic był najbliższy ataku na ostatnim okrążeniu, gdy jechał on momentami na tylnym skrzydle prowadzącego Miniego, jednak to nie wystarczyło.

Mini odniósł zwycięstwo, swoje pierwsze w Formule 3, nie oddając ani na moment swojego prowadzenia. Beganovic musiał zadowolić się drugim miejscem, zaś na najniższym stopniu podium stanął Aron. Czwarta lokata przypadła Browningowi, piąty finiszował Bortoleto, szósty był Colapinto, a czołową dziesiątkę uzupełnili O’Sullivan, Barnard po nałożeniu kary 10 sekund, a także Marti i Saucy.

Kolejna runda Formuły 3 odbędzie się już za tydzień w Barcelonie w dniach 2-4 czerwca przy okazji Grand Prix Hiszpanii Formuły 1.