Oscar Tunjo po starcie z dziewiątej pozycji wygrał drugi wyścig na torze Red Bull Ring w Austrii. Drugie miejsce zajął Marvin Kirchhofer, a podium uzupełnił Esteban Ocon.
Drugi wyścig GP3 rozpoczął zimny poranek na torze Red Bull Ring. Temperatura powietrza wyniosła zaledwie 11 stopni Celsjusza. Asfalt rozgrzany był natomiast do 25 stopni Celsjusza. Szczęśliwie ryzyko opadu deszczu było bliskie zeru.
Do wyścigu nawet nie przystąpił Kevin Ceccon. Wszystko dlatego, że samochód reprezentanta zespołu Arden International nie został odbudowany. Natomiast tuż przed startem do alei serwisowej zjechał Pal Varhaug.
Marvin Kirchhofer startujący z drugiego rzędu już w pierwszym zakręcie atakował Boschunga, jednak dopiero w następnym udało mu się go wyprzedzić. Drugi wiraż był miejscem, w którym doszło kilka chwil później do kolizji pomiędzy Fuoco, Stuvikiem oraz Mandenboroughem. Sprawiło to, że na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa.
Dzięki wspomnianej kolizji nasz reprezentant - Aleksander Bosak przebił się na dziesiątą pozycję.
Neutralizacja zakończyła się na czwartym okrążeniu. Od razu Ocon uporał się z Bernstorffem i awansował na trzecią pozycję. Natomiast w czołówce toczyła się walka o prowadzenie. Marvin Kirchhofer wyprzedził Boschunga minimalnie się z nim zderzając. Całą akcję wykorzystał Esteban Ocon, który awansował na drugą pozycję.
Niestety po dwóch okrążeniach po zakończeniu neutralizacji Aleksader Bosak stracił dwie pozycje. Z kolei Artur Janosz ciągle przebijał się do przodu, aby znaleźć się za plecami swojego rodaka. Reprezentant zespołu Trident w pewnym momencie także uporał się z Bosakiem, który na tym manewrze stracił jeszcze jedną pozycję.
Liderujący w wyścigu duet zespołu ART International coraz bardziej przejmował się tempem Luki Ghiotto. Włoch prezentował najlepsze tempo spośród tak naprawdę całej stawki i jego strata do pierwszej dwójki regularnie malała.
Nas jednak bardziej interesował pojedynek tuż przed Arturem Janoszem, jaki toczyli reprezentanci ekipy Koiranen. W końcu Mattew Parry uporał się z Jimmym Ericssonem. Do tej dwójki coraz bardziej zbliżał się nasz reprezentant.
Na cztery okrążenia przed metą zdecydowanie przyspieszył Oscar Tunjo. Reprezentant ekipy Trident najpierw wyprzedził Lukę Ghiotto, a następnie Estebana Ocona. W ten sposób znalazł się on na drugiej pozycji i błyskawicznie zbliżył się do lidera wyścigu - Marvina Kirchhofera.
Oscar Tunjo wyprzedził Marvina Kirchoffera na dwa okrążenia przed metą. Zawodnik zespołu Trident po zewnętrznej objechał swojego rywala w drugim zakręcie.
Finalnie Artur Janosz uporał się z Jimmym Erikssonem, ale niestety do zdobycia pierwszych punktów zabrakła mu jedna pozycja.
Wyniki: wkrótce...
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
