Di Grassi wątpi w obecny system głosowania Fanboost

Lider mistrzostw Formuły E, Lucas di Grassi, jest przekonany, że jego walka o tytuł z Sébastienem Buemim zostanie rozstrzygnięta przez decyzję fanów, którzy przydzielają kierowcom doładowanie Fanboost.

W drugiej części sezonu kierowca Abt Audi Sport wypowiedział się na temat tego w jaki sposób fani mogą głosować na swoich ulubionych kierowców. Oprócz oddawania głosów przez media społecznościowe, możliwe jest również skorzystanie z mobilnej aplikacji Formuły E, lub wejście na stronę internetową mistrzostw, która wymaga rejestracji w oparciu o adres email. Di Grassi wierzy, że jego konkurenci rozgryźli już ten system i poprzez tworzenie kilku kont mogą mieć wpływ na finałową rundę w Londynie w dniach 2-3 lipca.

„W przypadku gdy nikt nie oszukuje, możesz oddać swój głos przez stronę internetową, a niektóre zespoły i kierowcy wykorzystują tą okazję do zdobycia dodatkowej liczby głosów” - wyjaśniał. „To słaby punkt tego systemu. Samemu bardzo mocno się staram i wkładam w to dużo wysiłku aby poprzez media społecznościowe zyskać jak najwięcej głosów od prawdziwych fanów. Czuję się sfrustrowany, kiedy wkładamy w to naprawdę duży wysiłek, ale wychodzi na to, że nie dostajemy doładowania Fanboost. Będę zadowolony kiedy obaj będziemy je mieć, albo gdy obaj nie będziemy go mieć. Nie chcemy, aby o mistrzostwie zadecydowało Fanboost i związane z nim nieścisłości”.

W środę rano di Grassi opublikował na swoim profilu na Twitterze post, w którym napisał, że on i Buemi nie powinni być brani pod uwagę w głosowaniu fanów przed finałem sezonu w Parku Battersea. Władze serii podjęły jednak decyzję, aby nie wprowadzać w tym przypadku żadnych zmian. Brazylijczyk zaakceptował to stanowisko.

„Nie powinniśmy zmieniać zasad w trakcie sezonu, mam nadzieję, że wszystko pozostanie normalne” – powiedział twórca całego zamieszania. „Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że istnieje tu furtka i jestem jej przeciwny. Jest to coś, czemu musimy się przyjrzeć - to bardzo dobra opcja. Jest to lepsze rozwiązane niż w pierwszym sezonie i mam nadzieję, że Formuła E jeszcze bardziej poprawi system głosowania Fanboost przed trzecim sezonem”.

Władze Formuły E uważają Fanboost za bardzo ważny element mistrzostw i wraz z FIA współpracują blisko z amerykańską firmą Telescope, która odpowiedzialna jest za kontrolę systemu. Na chwilę obecną wiemy, że organizatorzy pracują nad wprowadzeniem dokładniejszej weryfikacji głosów w sezonie 2016-17, a prawdopodobnym rozwiązaniem jest stworzenie prywatnych profili dla wszystkich zawodników, w oparciu o które dokonywane będzie głosowanie na stronie internetowej. Di Grassi jest zdania, że lepiej skoncentrować się jedynie na mediach społecznościowych.

„To byłoby uczciwe” – dodał. „Będzie można łatwo zweryfikować głosy wszystkich fanów. Skłoniłbym się ku tej opcji, ale to nie zależy ode mnie”.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze