Władze Mistrzostw Formuły E ogłosiły wprowadzenie od nadchodzącego piątego sezonu «trybu ataku», który pozwoli zawodnikom uzyskać dodatkową moc po przejechaniu przez wyznaczoną strefę toru.
Nowy tryb można porównać do «dżokera» wykorzystywanego w rallycrossie czy Pucharze Świata Samochodów Turystycznych – kierowca, który «uzbroi» «tryb ataku» przyciskiem na kierownicy, będzie musiał przejechać przez wyznaczoną strefę na torze, znajdującą się poza optymalną wyścigową linią. Po spełnieniu tego warunku, będzie mógł przez krótki czas skorzystać z dodatkowych 25 kW mocy.
Zgodnie z założeniem, kierowcy będą narażeni na utratę czasu i pozycji poprzez wybór innej linii przejazdu, lecz chwilę później zyskają przewagę i szansę na odzyskanie utraconych miejsc, z wykorzystaniem dodatkowej mocy. «Tryb ataku» będzie dostępny od drugiego okrążenia wyścigu i skorzystanie z niego będzie obowiązkowe przez każdego kierowcę.
Formuła E ułatwi fanom zrozumienie sytuacji poprzez grafiki telewizyjne, a także pasek kolorowych diod umieszczonych na elemencie ochrony kokpitu Halo – «tryb ataku» będzie sygnalizowany kolorek niebieskim, natomiast różowy kolor oznaczać będzie aktywowanie doładowania Fanboost, przyznawanego na zasadzie internetowego głosowania. W tym trybie kierowcy otrzymają od 40 do 50 kW mocy, w zależności od jego długości.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Formuły E
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
