Władze Mistrzostw Formuły E poinformowały o wydłużeniu okresu zawieszenia sezonu 2019/2020 przynajmniej do końca czerwca, w związku z czym zaplanowany na 21 czerwca wyścig w Berlinie nie odbędzie się zgodnie z planem.
„Możemy potwierdzić, że wykluczamy możliwość ścigania się w maju lub czerwcu”
– czytamy w oświadczeniu serii. „Lipiec stoi pod znakiem zapytania i jest możliwość organizacji wydarzeń i przeniesienia zaległych wyścigów, jeżeli sytuacja z koronawirusem się poprawi”
.
„Naszym celem jest powrót do ścigania najszybciej jak to możliwe, ale priorytetem przy podejmowaniu decyzji musi być bezpieczeństwo oraz zdrowie naszego personelu, a także całej społeczności Formuły E i mieszkańców miast, w których się ścigamy”
.
„Rozważamy wszelkie możliwe opcje, tak aby zakończyć sezon z jak największą liczbą wyścigów. Wśród możliwości są wyścigi za zamkniętymi drzwiami, skorzystanie z permanentnych torów wyścigowych, wprowadzenie nowych podwójnych rund oraz wydłużenie sezonu poza planowany okres”
.
Elektryczna seria wyścigowa wciąż ma nadzieję zorganizować rundę na nieczynnym lotnisku Tempelhof w Berlinie, do czego nie jest konieczne zamknięcie ulic miasta. Wyścig w stolicy Niemiec nie będzie mógł się jednak odbyć przynajmniej do końca sierpnia, w związku z ogłoszonym do tego czasu zakazem organizacji imprez masowych.
Źródło: fiaformulae.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.