Audi: To nie był błąd, a celowe działanie

Fabryczny zespół Audi potwierdził oficjalnie, że Daniel Abt nie będzie już reprezentować barw niemieckiego producenta w Mistrzostwach Formuły E. Niemiec dopuścił się niesportowego zachowania przy okazji ostatniej rundy wirtualnego cyklu, gdzie pozwolił innemu zawodnikowi wystartować w jego imieniu.

„Po sześciu latach i 63 wyścigach, Daniel Abt nie będzie więcej ścigać się dla Audi w Formule E” – czytamy w oświadczeniu. „Był częścią naszej ekipy od debiutu serii we wrześniu 2014 roku, a jesienią 2017 został kierowcą fabrycznym. Odniósł dwa fantastyczne zwycięstwa w Meksyku oraz podczas naszej domowej rundy w Berlinie, a także dziesięciokrotnie stawał na podium. Odnieśliśmy wspólnie wiele sukcesów i poczyniliśmy ogromne postępy. Jesteśmy wdzięczni za wspólnie spędzony czas i będziemy z dumą go wspominać”.

„Jednakże, uczciwość, przejrzystość oraz konsekwentne trzymanie się zasad, zwłaszcza jeśli chodzi o przeszłe wydarzenia, są dla Audi najważniejszymi wartościami. Praktykujemy podejście wybaczania błędów. Incydent, który miał miejsce podczas wirtualnego wyścigu nie był jednak błędem, a celowym działaniem wbrew zasadom. To ogromna różnica i nie mieliśmy innego wyjścia jak zawiesić Daniela Abta”.

Abt tłumaczył swoje zachowanie chęcią nagrania filmu dokumentującego to, jak profesjonalny gracz poradzi sobie w starciu z prawdziwymi kierowcami Formuły E. Niemiec zaznaczył, że jeszcze przed incydentem publicznie określił swoje zamiary i nie miał zamiaru niczego ukrywać.

Na tę chwilę nie jest jasne, czy Audi całkowicie zerwie stosunki z Abtem, a także kto zastąpi go w fabrycznym zespole Formuły E.

Źródło: audi.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze