Günther wygrywa domowy wyścig Andretti Autosport

Maximilian Günther odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w siódmym sezonie Mistrzostw Świata Formuły E. Kierowca BMW i Andretti Motorsport skorzystał na walce Nicka Cassidy’ego z Jeanem-Érikiem Vergnem, by pokonać ich w sobotnim wyścigu na ulicach Nowego Jorku.

Cassidy wystartował z pole position i utrzymał za sobą Vergne’a w pierwszym zakręcie – Francuza próbował zaatakować ruszający z trzeciego pola Alex Lynn, który przestrzelił jednak hamowanie do pierwszego zakrętu i spadł na piąte miejsce. W małym zamieszaniu dobrze odnalazł się Sébastien Buemi, awansując z piątej na trzecią pozycję. Günther pozostał na czwartym miejscu.

Po słabym starcie, Lynn jako pierwszy zjechał na tryb ataku na piątym okrążeniu – także to nie poszło po myśli Brytyjczyka, który musiał zahamować przed powrotem na tor, aby uniknąć zderzenia z Pascalem Wehrleinem. Kierowca Mahindry musiał przez to wyprzedzić na torze zarówno Niemca jak i zespołowego kolegę Alexandra Simsa.

Lynn i Wehrlein spotkali się na torze jeszcze raz na 11. okrążeniu, kiedy to kierowca Porsche wjechał w tył Mahindry, chcąc zahamować jak najpóźniej zjeżdżając do strefy aktywacji trybu ataku. Wehrlein musiał wycofać się z wyścigu, natomiast Lynn stracił jedną pozycję na rzecz Olivera Rowlanda.

Wyścig został zneutralizowany na niecałą minutę po tym, jak Mitch Evans zatrzymał swój samochód w drugim zakręcie. Cała czołówka zdążyła do tego momentu aktywować dwukrotnie tryb ataku – Cassidy nadal prowadził na tym etapie przed Vergnem, natomiast na trzecie miejsce wyszedł Günther, wyprzedzając Buemiego na początku 13. okrążenia.

Mając do dyspozycji więcej energii, Vergne przypuścił kilka ataków na lidera. Najodważniejszy nastąpił na 31. okrążeniu, kiedy to Francuz opóźnił hamowanie do nawrotu nr 10. Dwukrotny mistrz serii wyprzedził co prawda Cassidy’ego, ale sam przestrzelił zakręt, przez co obu bez problemu wyprzedził Günther. Cassidy stracił jeszcze jedno miejsce na rzecz Lucasa di Grassi.

Po wyjściu na prowadzenie, Günther był już niezagrożony ze strony mających mniej energii rywali i pewnie zmierzał po swoje trzecie zwycięstwo w Formule E. Vergne i di Grassi uzupełnili podium, a Cassidy utrzymał się na czwartym miejscu, finiszując tuż przed startującym z 11. pola Robinem Frijnsem, który w ten sposób zrównał się z prowadzącym Edoardo Mortarą w klasyfikacji generalnej.

Kierowcy Nissana finiszowali na szóstym i siódmym miejscu – z przodu znalazł się jednak Buemi, który wyprzedził swojego zespołowego kolegę na ostatnich metrach wyścigu. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili André Lotterer, Sam Bird i René Rast.

Drugi wyścig na ulicach Nowego Jorku odbędzie się w niedzielę.