Lindesay: Jesteśmy silniejsi niż rok temu

Fabryczny zespół Porsche wciąż ma matematyczne szanse na tytuł mistrzowski w Formule E. Choć niemiecka marka traci 49 punktów do prowadzącego Virgin Racing, zajmuje dopiero ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Choć szanse na mistrzostwo są raczej niewielkie, ekipa poważnie traktuje kwestie awansu przynajmniej o kilka miejsc w klasyfikacji.

„Chcemy awansować w klasyfikacji mistrzostw – i zasłużyć na to, żeby na koniec pierwszego sezonu Formuły E jako mistrzostw świata być tam, gdzie powinniśmy” – skomentował sytuację szef zespołu Amiel Lindesay. „Mieliśmy wiele dobrych okazji do zdobycia punktów i powinniśmy być znacznie wyżej niż obecnie. Chcemy więc „odrobić” kilka pozycji. I to będzie nasz cel w Berlinie”.

„Teoretycznie szansę na zostanie mistrzem świata wciąż ma 18 kierowców, a Pascal jest jednym z nich. Będąc w drugiej grupie kwalifikacyjnej przed pierwszym wyścigiem, może zapewnić sobie dobrą pozycję startową. Jeśli mu się to uda, wszystko jest możliwe. Jedno wiem na pewno: to będzie ekscytujący finał!”

Runda w Berlinie będzie o tyle wyjątkowa, że tor zmieni kierunek jazdy przed drugim wyścigiem: „Wyścigi na dwóch różnych układach toru w zasadzie oznaczają dwa razy więcej przygotowań niż zwykle. Na szczęście układy torów są takie same jak w szóstym sezonie, co oczywiście nam pasuje. Mamy za sobą intensywne przygotowania na symulatorze, mamy dostęp do rzeczywistych danych. Właściwie to dopiero drugi raz, gdy wracamy na tor, na którym już jeździliśmy. Trzeba też dodać, że nie chodzi tu tylko o nas – różne układy toru sprawiają, że dla fanów wyścigi będą naprawdę ekscytujące. W Berlinie czeka nas więc decydujące starcie”.

Porsche wciąż nie wywalczyło zwycięstwa w Formule E, lecz jest do tego coraz bliżej: „Jako zespół jesteśmy znacznie silniejsi niż jeszcze 12 miesięcy temu. Ciężko nad tym pracowaliśmy. Ostatnio zdobyliśmy kolejne punkty i pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie radzić sobie w trudnych sytuacjach. Kwalifikacje lekko nas zawiodły, ale zachowaliśmy pozytywne nastawienie – wiedzieliśmy, że mamy dobry samochód i zespół, który daje radę. Rywalizacja w mistrzostwach świata jest zacięta i ułamek sekundy w kwalifikacjach lub mały błąd w wyścigu może kosztować miejsce na podium. W Berlinie chcemy w pełni wykorzystać nasz potencjał”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Porsche

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze