Rowland najszybszy w drugim treningu Formuły E

Oliver Rowland z zespołu Nissan e.dams uzyskał najlepszy czas podczas drugiego treningu przed E-Prix Berlina. Brytyjczyk uzyskał czas 1:06,372 sekundy. Drugi był Maximilian Günther z BMW, ze stratą 0,043 sekundy, a trzeci Norman Nato z Venturi, ze stratą 0,130 sekundy.

Od razu - po zapaleniu się zielonego światła - na tor wyjechała większość stawki. Jako pierwszy swój czas uzyskał Tom Blomqvist z zespołu NIO, ale od razu jego czas został poprawiony przez Edoardo Mortarę oraz Alexandra Simsa. Po piciu minutach od rozpoczęcia sesji na czele znajdował się kierowca Mercedesa, Stoffel Vandoorne. Belg uzyskał 1:07,442, ale dość szybko jego czas został poprawiony przez Sama Birda, który – ze względu na awarię samochodu – nie ukończył pierwszego, sobotniego wyścigu.

Po dziesięciu minutach od rozpoczęcia sesji na czele znajdował się Maximilian Günther z ekipy BMW. Niemiec uzyskał czas 1:07,184, jednak większość skupiała się na czasach okrążeń Lucasa di Grassi, który po zwycięstwie w pierwszym wyścigu, awansował czternastej a szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców.

Po zmianie układu toru wielu kierowców miało w początkowej fazie treningu problemy z wyczuciem punktu hamowania. Na trzynaście minut przed końcem zmagań na czele znalazł się António Félix da Costa, który uzyskał 1:07,139, ale dość szybko jego czas został przez Mortare, który był szybszy od Portugalczyka o 0,162 sekundy. Na dwie minuty przed końcem na czele nadal znajdował się kierowca zespołu BMW, który poprawił swój czas i legitymował się 1:06,415 sekundy. W końcówce treningu większość kierowców poprawiała swoje czasy, co spowodowało spore przetasowania w tabeli z wynikami. Ostatecznie trening padł łupem Olivera Rowlanda, który uzyskał 1:06,371. Drugi był Günther, trzeci Norman Nato, czwarty Vandoorne, piąty Vergne, a szósty de Vries. Lucas di Grassi ukończył drugi trening na ósmej pozycji, a da Costa na dalekiej, szesnastej.