Mortara: Co za dzień! Co za wynik!

Edoardo Mortara wygrał drugi wyścig Formuły E o Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Jak przyznał po wszystkim Szwajcar, to był bardzo strategiczny i nerwowy wyścig.

W początkowej fazie zmagań kierowca ROKiT Venturi konsekwentnie podążał za prowadzącym wówczas kierowcą Mercedesa, Nyckiem de Vriesem, ale Holender nie był w stanie oderwać się od podążającej za nim jak cień dwójki zawodników Venturi.

„Co za dzień! Co za wynik!” – podsumował Mortara. „Pierwsza część wyścigu była dość spokojna i wszedłem w rytm podążając za Nyckiem. Myślę, że próbował się od nas oderwać, ale mu się to nie udało na tym etapie – było jasne, że mieliśmy dobre tempo”.

Mortara nie tylko walczył o prowadzenie, ale podczas wyścigu rywalizował również ze swoim kolegą z ekipy, Lucasem di Grassim: „Nasza strategia była konserwatywna, ale ogólnie rzecz biorąc był bardzo trudny dla moich nerwów z powodu ciągłej presji z tyłu! Na szczęście zachowałem spokój, a nasza strategia zadziałała idealnie. Bardzo się cieszę, że odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Po piątkowych ośmiu punktach, teraz dwadzieścia pięć punktów, co jest świetnym początkiem sezonu – miejmy nadzieję, że będziemy równie konsekwentni w Meksyku. Jestem bardzo dumny ze wszystkich członów zespołu i nie mogę się doczekać, aby ponownie się ścigać w przyszłym miesiącu”.

Mortara – podobnie jak jego rywale – nie mieli zbyt dużej ilości energii w swoim samochodzie, co niektórzy próbowali skrzętnie wykorzystać: „Nie miałem zbyt wiele energii, ale również moi koledzy obok nie mieli. Zagrali strategicznie, próbowali mnie zaatakować i nie dać mi chwili oddechu, więc starałem się zachować zimną głowę i to zdało egzamin. Po błędzie, który popełniłem w kwalifikacjach – bardzo się cieszę, że mogłem przywieźć do zwycięstwo do domu”.

Mortara prowadzi obecnie w klasyfikacji generalnej kierowców mając na swoim koncie trzydzieści trzy punkty. Drugi - ze stratą czterech punktów - jest kierowca Mercedesa Nyck de Vries, a trzeci - ze stratą pięciu oczek - drugi kierowca Mercedesa Stoffel Vandoorne.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej ROKiT Venturi Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze