Władze serii IndyCar rozważają zmianę w systemie dystrybucji opon na sezon 2018. Jeśli dojdzie ona do skutku, debiutanci oraz kierowcy spoza pierwszej dziesiątki otrzymają dodatkowy komplet opon w trakcie weekendu.
„Rozważamy to i sądzimy, że będzie to pomocne dla debiutantów”
– powiedział prezydent ds. rywalizacji Jay Frye. „Nie jestem przekonany co do kierowców spoza pierwszej dziesiątki, ale na pewno nie otrzymywaliby dodatkowych opon od początku sezonu, bo w tej fazie jeden słaby wyścig może zadecydować o gorszej pozycji w klasyfikacji. Myślimy raczej o wprowadzeniu dodatkowej alokacji po wyścigu Indianapolis 500”
.
„Jeśli chodzi o debiutantów, ciągle słyszymy o tym, że potrzebują więcej czasu na torze, lecz zmuszeni są oszczędzać opony w trakcie treningów, więc byłoby to dobre rozwiązanie tego problemu”
.
Choć IndyCar skróciło czas na treningi do dwóch 45-minutowych sesji, zespoły nadal decydują się ograniczać swoje przejazdy i oszczędzać w ten sposób opony na kwalifikacje. Dodatkowy komplet opon pomógłby utrzymać więcej samochodów na torze.
„Debiutanci skorzystają na przejechaniu większej ilości okrążeń. Jeśli chodzi o [kierowców spoza pierwszej 10.], większa ilość samochodów na torze podczas treningów będzie korzystna dla promotorów”
.
„Musimy tylko zadbać o właściwe zaimplementowanie przepisu, by kierowcy spoza pierwszej dziesiątki byli tam z rzeczywistych powodów. Oni również skorzystaliby z dodatkowego czasu na poprawę swoich słabości”
.
Źródło: racer.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.