Conor Daly znów w Carlinie

Czwarty rok z rzędu Conor Daly będzie się ścigać przynajmniej dla dwóch różnych zespołów w serii IndyCar. 29-letni Amerykanin poprowadzi samochód zespołu Carlin w ten weekend podczas dwóch wyścigów na owalu w Teksasie oraz sierpniowego wyścigu w St. Louis.

Po dwuletniej przerwie, Daly powrócił jako regularny uczestnik do IndyCar, lecz w nietypowy sposób. Jego kontrakt z zespołem Ed Carpenter Racing nie obejmuje bowiem wyścigów, w których uczestniczy właściciel zespołu Ed Carpenter – z wyjątkiem Indianapolis 500, gdzie ekipa wystawia dodatkowy samochód.

Rozwiązanie przyszło ze strony brytyjskiej ekipy Carlin, która to potrzebowała kierowcy na tory owalne – poza Indianapolis 500 – po tym jak zrezygnował z nich Max Chilton. Angażując Daly’ego, zespół gwarantuje start samochodu #59 we wszystkich rundach, co jest warunkiem do otrzymania nagrody pieniężnej za sezon z programu Leader’s Circle.

„Oczywiście jestem bardzo podekscytowany i wdzięczny za to, że będę w ten weekend z Carlinem” – powiedział Daly. „Osiągnęliśmy dużo w krótkim czasie i nie mogę doczekać się ponownej współpracy z zespołem. Doceniam tę szansę i dziękuję [właścicielom zespołu] Chilly’emu [Grahame’owi Chiltonowi] i Trevorowi [Carlinowi] za wsparcie i ponowne powierzenie samochodu w moje ręce”.

Dotychczasowa współpraca przynosi dobre efekty – pięć ostatnich swoich finiszy w pierwszej dziesiątce Daly uzyskał właśnie startując dla Carlina, a na torze Iowa wywalczył pierwsze pole position dla siebie oraz dla zespołu.

Źródło: carlin.co.uk

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze