Trzykrotny mistrz świata kierowców Fernando Alonso potwierdził zamiar udziału w przyszłorocznym wyścigu Indianapolis 500, choć nie wie jeszcze, z jakim zespołem.
„Na pewno pojadę w Indy”
– powiedział Hiszpan. „Zobaczymy jak potoczą się kolejne tygodnie. To jedyny brakujący element – po wygraniu Le Mans, WEC i Daytony, nie mógłbym chcieć niczego więcej. Z całą pewnością będę próbować ponownie”
.
Alonso zadebiutował w słynnym amerykańskim wyścigu w 2017 roku. Reprezentując zespół Andretti Autosport, prowadził przez 27 okrążeń, lecz awaria mechaniczna uniemożliwiła mu dojechanie do mety. W ubiegłym roku Hiszpan startował dla zespołu McLarena, lecz nie zakwalifikował się do wyścigu.
„Jesteśmy mniej więcej w połowie negocjacji. To są dwie najlepsze opcje, choć nie jedyne. Jestem lojalny wobec McLarena, ale świetnie czułem się w zespole Andretti i mam z nimi bardzo dobre relacje”
.
Hiszpan dodał, że po występie w Indy 500 może jeszcze powrócić do Formuły 1: „Wciąż jest taka możliwość. Przepisy na sezon 2021 są interesujące i może stawka się przetasuje. Jeśli będzie mi brakować F1, jestem otwarty na możliwość powrotu. Rynek kierowców na 2021 jest bardzo otwarty, więc nie muszę spieszyć się z decyzją”
.
Źródło: bbc.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.