James Hinchcliffe zakończył pierwszy dzień treningów przed tegorocznym wyścigiem Indianapolis 500 z najlepszym czasem. Reprezentant Andretti Autosport przejechał najszybsze okrążenie w czasie 40,0844 sekundy, uzyskując średnią prędkość 361,339 km/h.
„Na szczęście, nie było wielu niespodzianek”
– powiedział Kanadyjczyk o pierwszym treningu z wykorzystaniem osłony kokpitu. „Jest kilka nowych rzeczy, w tym osłona kokpitu, ale wszyscy w Andretti Autosport ciężko pracowali, aby przygotować się do tego wyścigu. Trzy z sześciu aut uplasowały się w pierwszej piątce, co robi wrażenie. To tylko trening i oczywiście jeszcze wiele przed nami. Ale gdy od początku wiadomo, że ma się dobry pakiet, praca staje się łatwiejsza i łatwiej jest spać po nocach”
.
Drugie miejsce, ze stratą 0,0324 sekundy uzyskał Marco Andretti, a trzeci był lider klasyfikacji generalnej Scott Dixon. Pierwsze cztery pozycje należały do kierowców Hondy, a zamykającym tę grupę był Ryan Hunter-Reay. Najszybszym kierowcą Chevroleta był powracający na tor Indianapolis po rocznej przerwie Fernando Alonso, który wykręcił piąty czas, ze stratą 0,2314 sekundy do najszybszego.
Jak zawsze, pierwszy dzień treningów na Indianapolis był przerywany przez obowiązkowe przejazdy orientacyjne dla debiutantów. Cała piątka ukończyła je pomyślnie, a najszybszy był Alex Palou, który zakończył dzień na ósmym miejscu. Zwycięzca sprzed roku Simon Pagenaud zajął 12. miejsce.
W czwartek zawodników czeka kolejny trening w konfiguracji wyścigowej, po czym w piątek moc silników zostanie zwiększona w przygotowaniu do kwalifikacji, zaplanowanych na sobotę i niedzielę. Wyścig Indianapolis 500 odbędzie się 23 sierpnia.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej INDYCAR
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
