Niedzielna sesja kwalifikacyjna ostatniej szansy wyłoniła trójkę zawodników, którzy przystąpią do tegorocznego wyścigu Indianapolis 500 z pozycji 31-33. Dwójka chętnych nie zakwalifikowała się do wyścigu.
Po tym jak w sobotę do startu zakwalifikowało się 30 najszybszych kierowców, pozostała piątka zawodników musiała rozstrzygnąć między sobą walkę o trzy pozostałe miejsca. Jako pierwszy na tor wyjechał Sage Karam, który bez większych trudności uzyskał wynik 2:37,0982. Kierowca Dreyer&Reinbold Racing okazał się najszybszy i wystartuje z 31. pozycji.
Po Amerykaninie, swoją próbę podjął Will Power. Zwycięzca z 2018 roku otarł się o ścianę na wyjściu z drugiego zakrętu podczas swojego ostatniego okrążenia, lecz nie zdjął nogi z gazu i dojechał do mety z wynikiem 2:37,2905, który miał dać mu drugie miejsce. Pierwszą trójkę początkowo uzupełniła Simona de Silvestro z czasem 2:37,6504.
REPLAY: @12WillPower scuffs the wall in his first run of Last Chance Qualifying.
— NTT INDYCAR SERIES (@IndyCar) May 23, 2021
📺: NBCSN
📲: INDYCAR Mobile powered by NTT DATA - https://t.co/vyuISIgHnX #INDYCAR // #INDY500 pic.twitter.com/ic4Ybr10ak
Jako ostatni zakwalifikować się próbowali Charlie Kimball i debiutujący RC Enerson. Obaj okazali się zbyt wolni, aby przebić się do stawki 33 kierowców i jako jedyni pojawili się na torze jeszcze raz podczas ponad godzinnej sesji. Obaj Amerykanie pojechali jednak wolniej niż za pierwszym razem, w związku z czym nie przystąpią do wyścigu Indianapolis 500.
Do rozstrzygnięcia w niedzielę została jeszcze kwestia pole position do tegorocznego wyścigu – do walki o pierwsze pole startowe przystąpi dziewięciu najszybszych kierowców z sobotnich kwalifikacji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
