Deszcz pokrzyżował plany – Dixon najszybszy w pierwszym przerwanym treningu do Indy 500

Scott Dixon wykręcił najszybszy czas w pierwszym treningu do najważniejszego wyścigu serii IndyCar, który potrwał niecałe dwadzieścia pięć minut. Reprezentatywny czas uzyskało dwudziestu sześciu kierowców, z czego żaden nie przejechał więcej niż trzynaście okrążeń. Dalsze jazdy pokrzyżował deszcz, który nie daje za wygraną.

Pięciokrotny zwycięzca kwalifikacji do Indianapolis 500 przejechał dziewięć okrążeń, z czego najszybsze było siódme, w którym wykręcił średnią prędkość 229,107 mili na godzinę, jako jedyny przekraczając 229 mph. Drugi był Marco Andretti, który przejechał dwanaście okrążeń, a trzeci Takuma Sato, który na torze przebywał tylko przez sześć kółek.

Najwięcej okrążeń – po trzynaście – przejechali Felix Rosenqvist, Kyle Kirkwood i Scott McLaughlin. Reprezentatywnych czasów nie zdołali wykręcić Kyle Larson, Josef Newgarden i Will Power, a Katherine Legge i Álex Palou w ogóle nie pojawili się na torze.

Powracający do bolidu czterokrotny zwycięzca wyścigu Hélio Castroneves zajął szóste miejsce, Callum Ilott, występujący gościnnie w barwach McLarena, był jedenasty, a zaraz za nim uplasował się zwycięzca sprzed dwóch lat Marcus Ericsson.

Mimo tego wszystkiego zadowolony z pierwszego dnia treningów jest Kyle Larson, próbujący przejechać w ten sam dzień zarówno Indy 500 jak i Coca Cola 600.

„Zdecydowanie jest dobrze” – powiedział Larson. „Nawet w tym momencie osiągnąłem dzisiaj więcej, niż się spodziewałem, więc samo to, że mogłem kilka razy opuścić aleję serwisową, było dobre. Jutro będzie dobry dzień na jazdę i prawdopodobnie będę mógł się wiele nauczyć. Tak przynajmniej myślę”.

„Szkoda, że nie przejechałem więcej okrążeń, ale ogólnie rzecz biorąc, nadal jestem szczęśliwy, że tu jestem i myślę, że pozostałe 30 godzin treningu powinno mi wystarczyć”.

Aktualizacja: Czas obu dzisiejszych sesji został połączony, jednak na radarach nie było widać szans na poprawę warunków. Ostatecznie o 20 czasu polskiego podjęto decyzję o odwołaniu reszty treningu i zmianie harmonogramu na środę. Nowa rozpiska zakłada jedną długą sesję od 16 do północy czasu polskiego.

Źródło: motorsport.com