Wickens kontuzjowany po wypadku w Pocono

Robert Wickens doznał urazów dolnych kończyn, prawego ramienia oraz kręgosłupa, a także stłuczenia płuca w wyniku wypadku, jaki miał miejsce podczas niedzielnego wyścigu IndyCar Series na torze w Pocono. Kanadyjczyk został przewieziony do szpitala Lehigh Valley, gdzie przejdzie badanie rezonansem magnetycznym oraz prawdopodobnie zostanie poddany operacji.

Do incydentu doszło podczas siódmego okrążenia wyścigu – Wickens próbował zaatakować Ryana Hunter-Reaya od wewnętrznej w drugim zakręcie. Obaj zetknęli się kołami, w wyniku czego Hunter-Reay obrócił się, a samochód Wickensa wspiął się na jego auto, by uderzyć w siatkę okalającą tor powyżej bariery ochronnej SAFER. Po uderzeniu w siatkę, Wickens kilkukrotnie obrócił się w powietrzu, po czym wylądował z powrotem na torze, gdzie jego Honda się zatrzymała.

Ze względu na obrażenia ortopedyczne i brak zagrożenia dla życia, operacja wydobycia Wickensa z jego samochodu trwała kilkanaście minut, po czym został on przetransportowany do szpitala drogą lotniczą. Ostatni komunikat na temat jego stanu został opublikowany o godzinie 4:40.

W powstałym karambolu uczestniczyli również Takuma Sato, Pietro Fittipaldi i James Hinchcliffe – ten ostatni został uderzony fragmentem samochodu, który rozciął jego dłonie, lecz poza tym nie odniósł żadnych obrażeń. Pozostali kierowcy wyszli z wypadku bez szwanku.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze