Jack Miller podpisał roczny kontrakt na sezon 2021 Motocyklowych Mistrzostw Świata MotoGP w fabrycznym zespołem Ducati, z możliwością przedłużenia o kolejny rok. 25-latek jest trzecim Australijczykiem, który będzie ścigał się w czerwonych barwach. Wcześniej byli to Troy Bayliss oraz Casey Stoner.
Zawodnik pojawił się w MotoGP w 2015, a w sezonie 2018 ścigał się w zespole satelickim Ducati Pramac Racing: „Na wstępie chcę bardzo podziękować Paolo Campinotiemu, Francesco Guidottiemu oraz całej ekipie Pramac za wsparcie, jakie otrzymałem przez te 2,5 roku, które razem spędziliśmy. To zaszczyt móc dalej kontynuować moją karierę w MotoGP z Borgo Panigale i chcę podziękować całemu zarządowi Ducati, Claudio, Gigi, Paolo oraz Davide za okazane zaufanie i danie mi tej niesamowitej szansy. Z niecierpliwością czekam na wyścigi w tym roku i jestem gotowy wziąć na siebie całą odpowiedzialność za bycie zawodnikiem Ducati w sezonie 2021”
.
Jak przyznał szef Ducati Claudio Domenicali, zespół od początku śledził poczynania zawodnika i cieszy się, że Australijczyk przyjął ich ofertę: „Od kiedy tylko [Jack] pojawił się w Pramacu, jego forma stale rosła, udowadniając, że jest jednym z najszybszych i najbardziej utalentowanych zawodników w mistrzostwach, więc jesteśmy zadowoleni, że zgodził się ścigać dla zespołu fabrycznego Ducati na motocyklach Desmosedici GP w przyszłym roku. Jesteśmy przekonani, że Jack ma odpowiednie umiejętności, aby walczyć o pozycje, które mają znaczenie, zaczynając od tego sezonu z ekipą Pramaca i robiąc kolejny krok do przodu w przyszłym roku dzięki wsparciu Ducati”
.
Jako potencjalnego zastępcę Millera w Pramacu wymienia się Jorge Martina, który ma mieć już podpisany kontrakt, a ogłoszenie tej decyzji to tylko kwestia czasu. Nadal nie wiadomo, kto będzie partnerem Millera w Ducati.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
