Joan Mir dyktuje tempo w trzecim treningu MotoGP

Za nami trzecia sesja treningowa przed Grand Prix Styrii w królewskiej kategorii MotoGP. Najszybszym zawodnikiem okazał się Joan Mir z zespołu Suzuki, który kontynuuje bardzo dobrą passę na torze Red Bull Ring.

Warunki panujące na torze były bardzo podobne do wczorajszego dnia, było bardzo słonecznie i ciepło, więc zawodnicy od razu mogli wyruszyć i spróbować poprawić swoje czasy z piątku. Pierwsze szybkie okrążenie przejechał Fabio Quartataro, ale nie utrzymał się on na czele przez długi czas, bowiem po chwili jego wynik został poprawiony przez Jacka Millera i Mavericka Viñalesa. Po pierwszych dziesięciu minutach sesji treningowej na czele stawki znajdował się Johann Zarco, który dziś po raz pierwszy wsiadł na motocykl po odpuszczeniu wczorajszych treningów. Kolejne minuty mijały spokojniej, a w stawce nie dochodziło do większych przetasowań i zmian w ścisłej czołówce. 

Na półmetku treningu tempo podkręcił Maverick Viñales, który poprawił swój wynik i zszedł z czasem zdecydowanie poniżej 1:24. Do końca sesji liderzy zmieniali się jeszcze kilkukrotnie, a najlepsze czasy wykręcali kolejno Fabio Quartataro i Joan Mir, który pozostał na prowadzeniu już do samego końca. Hiszpan prezentuje w ten weekend bardzo dobre tempo, nie tylko na jednym okrążeniu, ale też jeśli chodzi o tempo wyścigowe. Mir z pewnością będzie w jutrzejszym wyścigu jedną z głównych postaci i powalczy o pierwszy zwycięstwo w królewskiej kategorii. Drugi czas treningu wykręcił Fabio Quartataro, lider klasyfikacji generalnej wczoraj miał bardzo duże problemy z przejechaniem szybkiego okrążenia i popełniał dużo błędów, a dziś był jednym z najszybszych zawodników na torze i najszybszym motocyklistą Yamahy. Czołową trójkę uzupełnił Takaaki Nakagami z ekipy LCR Honda, znacząco poprawiając swój czas z wczoraj.

Na czwartej pozycji uplasował się Andrea Dovizioso, piąty był Maverick Viñales, a szósty Pol Espargarò, który stracił dwie dziesiąte sekundy do najszybszego Mira. W dziesiątce premiowanej bezpośrednim awansem do Q2 znaleźli się jeszcze Miguel Oliveira, Franco Morbidelli, Alex Rins i Jack Miller. Dziesiąty w treningu Australijczyk stracił do najlepszego wyniki tylko trzy dziesiąte sekundy, co pokazuje jak wyrównana jest stawka na torze Red Bull Ring. 

Dziś czekają nas jeszcze kwalifikacje, które mogą być bardzo ciekawe, nie tylko przez małe różnice w stawce, ale również przez niepewność co do pogody jaka panować ma dzisiaj po południu nad torem. Sesja kwalifikacyjna rozpocznie się punktualnie o godzinie 14:10.