Marc Márquez najszybszy w deszczowym trzecim treningu GP Francji

Marc Márquez z fabrycznego zespołu Hondy uzyskał najlepszy czas okrążenia w deszczowym trzecim treningu przed Grand Prix Francji, a ze względu na warunki podział zawodników na pierwszą i drugą część kwalifikacji został ustalony na podstawie piątkowych sesji.

Nocne opady deszczu sprawiły, że tor w Le Mans był mokry na początku treningu. Po pierwszych przejazdach na czele zestawienia znajdował się Alex Rins z Suzuki, który będzie musiał wystartować w Q1. Hiszpan na deszczowych oponach Michelin uzyskał 1:48,807, lecz ten rezultat był szybko poprawiany przez innych kierowców w ciągu pierwszych 15. minut jazd – między innymi przez Danilo Petrucciego z Tech 3, aktualnego mistrza świata Joana Mira z Suzuki czy też Jacka Millera z fabrycznej ekipy Ducati.

Czas Millera wyniósł 1:43,857 i został ustanowiony na mniej niż pół godziny przed końcem, lecz Australijczyk chwilę później przewrócił się w sekcji La Chapelle. W międzyczasie pozycję lidera objął Márquez z wynikiem 1:42,894, a pod koniec sesji poprawił jeszcze ten rezultat na 1:42,704. Na 9 minut przed końcem jego próbę pokonał Miguel Oliveira z KTM-a dzięki uzyskaniu najpierw 1:42,508, a następnie 1:42,127.

Márquez był jednak w stanie powrócić na pierwsze miejsce, uzyskując 1:41,783, a pod koniec wykręcił 1:40,736 i odnotował najszybszy czas sesji po raz pierwszy od Grand Prix Hiszpanii 2020, kiedy to w wyścigu przewrócił się i doznał kontuzji, która wykluczyła go z całego sezonu MotoGP. Sześciokrotny mistrz świata już w piątek zapewnił sobie występ w Q2, chociaż Lorenzo Savadori z Aprilii, który był drugi w FP3, będzie musiał powalczyć w Q1.

Francesco Bagnaia z fabrycznej ekipy Ducati odnotował trzeci czas, a za nim znalazł się Oliveira oraz druga fabryczna Honda należąca do Pola Espargaró. Szósty był Johann Zarco z Pramaca Ducati, który jako ostatni zawodnik z czołowej dziesiątki FP3 ma zagwarantowane miejsce w Q2. Siódme i ósme miejsce zajął duet Suzuki – Mir i Rins, lecz obaj pojawią się w Q1, podobnie jak Iker Lecuona z Tech 3, który pod koniec sesji przewrócił się w szykanie Dunlopa. Czołową dziesiątkę zamknął tegoroczny debiutant z Avintii – Luca Marini.