Yamaha i Viñales kończą współpracę ze skutkiem natychmiastowym

Yamaha ogłosiła, że rozwiązała kontrakt z Maverickiem Viñalesem w trybie natychmiastowym, po wcześniejszym zawieszeniu hiszpańskiego zawodnika podczas ubiegłotygodniowego wyścigu MotoGP o Grand Prix Austrii.

Po celowej próbie uszkodzenia silnika w swojej Yamahsze M1 na ostatnich okrążeniach Grand Prix Styrii na torze Red Bull Ring, Yamaha zawiesiła Viñalesa i wycofała go z listy startowej Grand Prix Austrii na tym samym obiekcie. Viñales publicznie przeprosił Yamahę, tłumacząc, że jego zachowanie wynikało z frustracji, która pojawiła się nie tylko w samym wyścigu, ale i dotyczącą sytuacji w zespole.

Viñales miał i tak odejść z Yamahy po tym sezonie, ponieważ wcześniej Hiszpan poprosił o wcześniejsze rozwiązanie jego dwuletniego kontraktu ze względu na stale pogarszające się relacje między stronami. Spekulowano, czy Viñales wystartuje w Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, jednak w piątek Yamaha potwierdziła rozwiązanie kontraktu ze skutkiem natychmiastowym.

„Już w Assen Yamaha i Viñales ogłosili wspólną decyzję o skróceniu pierwotnego programu na sezony 2021 i 2022 i zakończeniu go pod koniec 2021 roku” – powiedział Lin Jarvis, szef Yamahy. „Zarówno zawodnik, jak i zespół zobowiązali się kontynuować współpracę do końca bieżącego sezonu, przy czym zespół gwarantował pełne wsparcie, a zawodnik dokładał wszelkich starań, aby ukończyć ten projekt w dobrym stylu”.

„Niestety wyścig o GP Styrii nie potoczył się ani nie zakończył się dobrze, w związku z czym po głębokim namyśle stron podjęto obopólną decyzję, że lepiej będzie dla obu stron, jeśli współpraca zostanie zakończona wcześniej. Wczesne rozstanie pozwoli zawodnikowi swobodny wybór przyszłego kierunku jego kariery, a także pozwoli zespołowi skoncentrować swoje wysiłki na pozostałych wyścigach sezonu 2021 z zawodnikiem zastępczym, który jeszcze zostanie ustalony”.

„Chciałbym wyrazić szczerą wdzięczność Yamahy wobec Mavericka. Yamaha będzie nadal pielęgnować dobre wspomnienia i doceniać pracę obu stron włożoną przez wspólnie spędzone 4,5 lat, z których wynikło 8 zwycięstw, 24 podium i dwukrotnie trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców w 2017 i 2019 roku. Życzymy Maverickowi wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przygodach”.

Viñales w wydanym oświadczeniu wypowiedział się w podobnym tonie, ale na koniec dodał: „Zawsze będę miał wielki szacunek dla Yamahy i życzę im wszystkiego, co najlepsze”.

Viñales w przyszłym sezonie będzie jeździł w zespole Aprilia po podpisaniu rocznego kontraktu z opcją przedłużenia o kolejny rok. Dzięki wczesnemu rozwiązaniu umowy z Yamahą, niewykluczone, że Hiszpan jeszcze w tym roku dosiądzie motocykla włoskiej marki podczas weekendu wyścigowego.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze