Márquez dominuje w wyścigu MotoGP o GP Ameryk

Marc Márquez odniósł dominujące zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix Ameryk na Circuit of the Americas. Dla zawodnika Repsol Hondy to siódma wygrana na torze COTA, na którym odbyła się ósma edycja zmagań królewskiej klasy. Drugie miejsce zajął Fabio Quartararo, a na najniższym stopniu podium stanął Francesco Bagnaia.

Na dojeździe do pierwszego zakrętu prowadzenie objął ruszający z trzeciego pola Márquez, zaś za nim podążali Quartararo i zdobywca pole position Bagnaia. Na wyjściu z esek Włocha wyprzedził jednak Alex Rins. Za nimi jechał Jorge Martin, a na szóste miejsce awansował Takaaki Nakagami, który wyprzedził aktualnego mistrza świata, Joana Mira.

Nakagami został jednocześnie pierwszym zawodnikiem, który obrócił się na drugim okrążeniu w 12. zakręcie na hamowaniu po długiej prostej. Japończyk był jednak w stanie kontynuować jazdę, lecz spadł na koniec stawki. Sporą niestabilność w tym samym miejscu miał z kolei Rins, lecz zawodnik Suzuki zapanował nad motocyklem i jednocześnie zachował swoje trzecie miejsce. Na następnym okrążeniu jednak to Martin był już trzeci po skutecznym ataku najpierw na Bagnai, a następie na Rinsa. Reprezentant Suzuki jednak skontrował swojego rywala na wyjeździe z pierwszego zakrętu i powstrzymał napierającego rodaka z Hiszpanii. Ostatecznie jednak górą z tego pojedynku wyszedł Martin, który wyprowadził manewr wyprzedzania na przeciwległej prostej.

Tymczasem na czele Márquez wciąż znajdował się na prowadzeniu, lecz Quartararo trzymał się dość blisko zawodnika fabrycznej Hondy. Martin mimo wcześniejszej walki z Rinsem dość szybko odrobił dystans względem Quartararo. Na piątym okrążeniu w pierwszym zakręcie przewrócił się z kolei jadący w okolicach końca pierwszej dziesiątki Johann Zarco, który co prawda był w stanie podnieść swój motocykl, jednak zdecydował się szybko zjechać do alei serwisowej.

Kiedy Martin zaczął naciskać na Quartararo, Márquez jednocześnie podkręcił swoje tempo i wypracował sekundę przewagi nad resztą stawki. Spory awans w stawce zaliczał z kolei Jack Miller, który po starcie z 10. pola przebił się już na czwarte miejsce, między innymi w dość spektakularny sposób Rinsa. Dojechanie do trzeciego Martina sprawiało mu jednak nieco większe trudności i przez kolejne okrążenia jego strata względem Hiszpana wynosiła około pół sekundy.

Tempo narzucone przez Márqueza na tym etapie wyścigu okazało się być nie do osiągnięcia dla Quartararo, który na półmetku wyścigu miał już ponad 2,5 sekundy straty. Francuz jednak przez cały czas trzymał za swoimi plecami Martina. Z kolei Aleix Espargaró zaliczył w tym czasie już piąta wywrotkę w ten weekend i odpadł z wyścigu po upadku w 13. zakręcie.

Po przekroczeniu półmetku wyścigu sytuacja na torze dość mocno się uspokoiła, a różnice w czołówce się rozciągnęły. Na 8 okrążeń przed końcem Márquez miał już 3,5 sekundy przewagi nad Quartararo, który z kolei sam miał 1,5 sek. zapasu nad Martinem. Tymczasem do interesującej sytuacji doszło za ich plecami. Bagnaia dojechał do tylnego koła Millera, który przepuścił swojego zespołowego kolegę z fabrycznej ekipy Ducati, aby spróbować zmaksymalizować rezultat dla zespołu.

Na 5 kółek przed metą tempo Millera było wolniejsze w porównaniu z rywalami, co było spowodowane prawdopodobnie doborem obu twardych opon. Z Australijczykiem dość szybko uporał się Rins, przez co spadł na szóste miejsce, a tuż za nim podążył drugi z zawodników Suzuki, czyli Mir. Na następnym okrążeniu w sporych tarapatach znalazł się z kolei jadący na trzecim miejscu Martin, który ściął sekcję w eksach w pierwszym zakręcie i co chwilę patrzył się na swój wyświetlacz, co spowodowało, że Bagnaia znalazł się tuż za jego tylnym kołem. Włoch nie musiał jednak ryzykować podczas ataku, ponieważ Martin za ścięcie szykany otrzymał karę przejazdu długiego okrążenia, choć zawodnik Ducati nie wiedząc o decyzji sędziów pokonał rywala na przeciwległej prostej.

Márquez do końca kontrolował tempo na czele i odniósł przekonujące zwycięstwo w GP Ameryk. To siódma wygrana Hiszpana w ósmej edycji wyścigu MotoGP na torze COTA. Drugie miejsce zajął Quartararo, a na najniższym stopniu podium stanął Bagnaia. Jako czwarty linię mety przekroczył Rins, a piąty był Martin po przejechaniu długiego okrążenia. Szóste miejsce wywalczył Enea Bastianini, który w samej końcówce wyprzedził Mira i Millera po ich kontakcie, a czołową dziesiątkę uzupełnili Brad Binder oraz Pol Espargaró.

Do końca tegorocznego sezonu MotoGP zostały już tylko trzy wyścigi. Teraz zawodnicy i zespoły powrócą na włoski tor Misano we Włoszech, gdzie 24 października zostanie rozegrany wyścig o Grand Prix Emilii-Romanii.