Quartararo: To nie był łatwy dzień

Fabio Quartararo, pomimo świetnego tempa w piątkowych treningach, do wyścigu w Portugalii wystartuje dopiero z siódmej pozycji. Francuz przyznał, że sobotni wieczór był dla niego zdradliwy.

Niedawno koronowany mistrz świata klasy MotoGP był najszybszy zarówno w pierwszym, jak i drugim treningu pokazując, że nadal jest mocnym kandydatem do walki o zwycięstwo. W trzeciej sesji treningowej ustąpić musiał Francesco Bagnai, lecz do Włocha stracił zaledwie jedną tysięczną sekundy. W kwalifikacjach Francuz jednak nie potrafił się odnaleźć i do wyścigu wystartuje z siódmej pozycji.

„To nie był łatwy dzień. To popołudnie było zdradliwe” – stwierdził zawodnik Yamahy. „Nie mogliśmy się odnaleźć jak wczoraj. Wyczucie nie było tak dobre i oczekiwałem czegoś lepszego od twardej opony w FP4.  Jednak nie było tak dobrze, jak się spodziewałem, więc zmodyfikowaliśmy ustawienia”.

Quartararo wyjaśnił też jaką pracę on i zespół musza wykonać przed wyścigiem: „Musimy znaleźć coś na jutro. Oczywiście, wrócimy do normalnych ustawień bazowych i spróbujemy wydobyć z nich tempo, jak robiliśmy to wcześniej. Mamy jeszcze rozgrzewkę, aby wszystko potwierdzić. Jeśli odnajdziemy tempo na pośredniej oponie, możemy pojechać świetny wyścig. Musimy nad tym popracować”.

Francuz zapewnił już tegoroczny tytuł mistrza świata MotoGP więc, jak sam mówi, po raz pierwszy ściga się bez presji, choć nie ma zamiaru odpuszczać. Aktualnie ma 267 punktów w klasyfikacji generalnej i będzie walczył o powiększenie tego dorobku.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Yamaha Motor Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze