Marc Márquez: W Q1 trzeba podjąć ryzyko

Weekend w Indonezji nie jest najlepszy dla Marca Márqueza – nawet biorąc pod uwagę świetne miejsca w pierwszym i trzecim treningu. Hiszpan najpierw nie awansował bezpośrednio do drugiej części kwalifikacji, a potem walcząc o najlepszy rezultat w Q1, upadł dwa razy.

Miesiąc temu na torze Mandalika, podczas testów, Honda prezentowała dobre tempo. Jednak po zmianie nawierzchni, po wybraniu innych opon przez markę Michelin, motocykle tego producenta nie są już tak szybkie. O ile Pol Espargaró był najlepszy w pierwszym treningu, a Marc Márquez uplasował się wysoko, to kolejne sesje nie dały im awansu do Q2. Ośmiokrotny mistrz świata MotoGP zaprezentował się najlepiej ze wszystkich zawodników w trzecim treningu, ale pod uwagę trzeba wziąć fakt, że odbywał się on na mokrym torze.

Márquez w kwalifikacjach postawił wszystko na jedną kartę. W połowie sesji zmienił motocykl na drugi, z innymi ustawieniami, jednak nie opłaciło mu się to. Hiszpan ewidentnie walczył z maszyną, aż w końcu upadł i sprintem ruszył do garaży, aby spróbować na drugim. Choć udało mu się wyjechać na tor na czas, to przewrócił się po raz kolejny, niszcząc swoje szansę.

Do wyścigu wystartuje z czternastego pola przez karę Franco Morbilliego – jednak zawodnik Repsol Hondy wołałby ruszyć z piętnastej pozycji.

„Jedynym pozytywem z tego dnia byłby start z piętnastej pozycji, z czystej części toru. Jednak przed chwilą powiedzieli mi, że Morbidelli dostał karę, więc przesuwam się pozycję w górę i startuje z brudnej części. No to kolejny problem na jutro” – śmiał się Hiszpan.

Márquez czuje się dobrze po wywrotkach, jednak nie jest szczęśliwy z tego, co pokazał.

„Wszystko ze mną dobrze. Nie jestem zadowolony z tego dnia. Wszyscy nasi zawodnicy mieli duże problemy. W Q1 trzeba podjąć ryzyko. Kiedy coś idzie nie tak, a nie jesteś w Q2, to musisz próbować. Spróbowałem zawalczyć, ale tak jest, że gdy mocno naciskam, to upadam. Więc przewróciłem się na jednym motocyklu, wziąłem drugi i znowu upadłem. Dzień – porażka” – podsumował zawodnik Repsol Hondy.

Ośmiokrotny mistrz świata zapewnia jednak, że będą walczyć o najlepszy rezultat, choć celem jest po prostu ukończenie wyścigu.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze