Martín: Nie myślałem, że mi się uda

Jorge Martín zdobył pole position w kwalifikacjach do Grand Prix Ameryk, które stały się koncertem Ducati. Młody Hiszpan pobił kilkuletni rekord okrążenia Marca Márqueza po tym, jak o sam awans do Q2 musiał walczyć w Q1, ponieważ w treningach uplasował się poza czołową dziesiątką.

Zawodnik Pramaca w sesjach treningowych na Circuit of the Americas, nie prezentował zawrotnego tempa. O miejsce w czołowej dziesiątce walczył oczywiście w trzecim treningu, próbując uniknąć dodatkowej walki w Q1 – Hiszpan jednak przewrócił się, praktycznie niwecząc swoje szanse. O dwa miejsca premiujące awansem walczyć musiał, chociażby z oboma zawodnikami Aprilii czy Álexem Rinsem.

Najlepszy zeszłoroczny debiutant przedostał się jednak do Q2, gdzie pokazywał świetne tempo, tak jak reszta motocykli Ducati. W głównej walce o pole position był on, Francesco Bagnaia i Jack Miller. Włoch pojechał na koniec bardzo imponujące okrążenie i awansował na pozycję lidera, jednak sekundy później Miller, jego zespołowy partner, okazał się jeszcze szybszy i pobił rekord Márqueza sprzed kilku lat. Zwycięstwo w kwalifikacjach odebrał mu właśnie Martín, z czasem 2:02.039.

„Nie myślałem, że mi się uda” – powiedział Martín o swoim pole position. „To dlatego, że rano mieliśmy trochę problemów, ale w FP4, dzięki lekkiej modyfikacji, zrobiliśmy duży krok naprzód. Jutro możemy walczyć o najważniejsze pozycje”.

Największymi rywalami Martína w walce o zwycięstwo będą Jack Miller, Francesco Bagnaia, Johann Zarco i Enea Bastianini, którzy zajęli kolejne miejsca za młodym Hiszpanem.

Wyścig o Grand Prix Ameryk rozpocznie się w niedzielę o 20:00 czasu polskiego.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Pramac Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze